3 z 10
Poprzednie
Następne
10 warszawskich słów i zwrotów, bez których nie poradzisz sobie w stolicy
Bez fuszerki i grandy
Gwara warszawska odeszła wraz z upadkiem Powstania Warszawskiego. Wtedy zginęła, bądź wyjechała większość osób, które używały tego typu mowy. Część słów przetrwała do dzisiaj, inne praktycznie przestały być stosowane – nawet potocznie. Tytułowa „fuszerka” to praca wykonane źle, niedbale. My staramy się zrobić wszystko „git”, czyli dobrze i bez żadnej „grandy” - awantury.