A to nieciekawe. Tu kupka, tam kupka...

Mamy wiosnę - to dobra wiadomość. Nie brak jednak i złej - już nic nie przykrywa psich odchodów na trawnikach, chodnikach, w parkach, na osiedlowych skwerach, gdzie wyrastają zamiast pierwiosnków. Jak dotąd, w Człuchowie trudno zauważyć osobę, która spacerując ze swoim czworonogiem, sprzątnęłaby także jego kupę. Dlaczego? Zapytaliśmy właścicieli.
- Ani myślę sprzątać - oświadcza właścicielka brązowego kundelka. - To jest obowiązkiem miasta. Przecież każdego roku płacę psi podatek.
- Może bym i to usunął, ale prawie nigdzie nie ma koszy na śmieci - mówi mężczyzna. - Nie będę przecież nosił kupy do mieszkania. To jest bardzo niebezpieczne.
- Psia kupa nikomu nie przeszkadza - wykrzykuje starsza pani prowadząca spaniela. - Nawet trawa lepiej rośnie, bo ziemia jest nawożona.
- Gdzie można kupić torebki i szufelki na psie odchody? - pyta właściciel wilczura. - Szukałem ich w kilku sklepach. Zostałem nawet wyśmiany, że nie mam większych zmartwień niż psie gówienka.
Jedni uważają, że sytuacja zmieni się, gdy właściciele czworonogów będą płacili mandaty za zanieczyszczanie chodników i trawników. Inni uważają, że sprzątanie po psach nie można wymóc mandatami i karami administracyjnymi. Zdaniem szefa miasta to kwestia kultury i wychowania.
- Niezbędne jest kształtowanie świadomości, poczynając od dzieci, że obowiązkiem każdego posiadacza czworonoga jest nie tylko troska o zwierzę, ale również troska o środowisko naturalne i sprzątanie po swoich ulubieńcach. Właściciele psów kulą się ze wstydu, gdy ktoś przypadkiem zobaczy jak jego czworonóg załatwia się na chodniku ? zauważa Zdzisław Piskorski, burmistrz miasta. ? Niemniej są to ludzie życzliwi środowisku, bo dbają o zwierzęta. Często jest tak, że chcemy sprzątać po psie, ale się wstydzimy. Po swoim psie na swoim podwórku sam sprzątam i sąsiedzi dziwnie na mnie patrzą. Problem psich odchodów będzie istniał dopóki dopóty ludzie, którzy sprzątają po swoich pupilach nie będą odbierani jako dziwacy. Musimy do tego dorosnąć.
Podobnie jak w Europie Zachodniej w parkach, na skwerach, przy placach zabaw oprócz koszy na śmieci powinny znajdować się urządzenia do "obsługi" psa.
- Miasto powinno stworzyć warunki, żeby móc posprzątać po swoim psie ? dodaje Zdzisław Piskorski. - Będziemy dążyć do tego, aby stojaczki z odpowiednimi urządzeniami pojawiły się przede wszystkim w okolicach placów zabaw.
W mieście psie podatki uiszcza prawie 500 mieszkańców. Niektóre osoby posiadają po kilka czworonogów. Osoby powyżej 65 roku życia są zwolnione z opłaty. Szacunkowo można przyjąć, że w Człuchowie jest prawie 700 psów.
Być może problem psich kupek w mieście rozwiąże nowoczesny, samojezdny odkurzacz. W pobliskich Chojnicach psim problemem zajęła się Straż Miejska i nakłada na takich właścicieli kary pieniężne. Mandat wynosi minimum 50 zł.
- Nasz pracownik sprząta codziennie starówki, a raz w tygodniu najbardziej zabrudzone zieleńce i ogródki jordanowskie - zapewnia Krystyna Sowacka, dyrektor wydziału spraw Komunalnych Urzędu Miejskiego w Chojnicach. - Odkurzacz ma silnik spalinowy z 4-litrowym zbiornikiem paliwa. Plastikowy zasobnik na nieczystości ma objętość 30 litrów, jest też worek na drobniejsze zanieczyszczenia. Kupiliśmy go za 8700 zł netto.

Pieska statystyka
Problemu psich odchodów nie można bagatelizować. Przeciętny pies wydala około 100-200 g ekskrementów oraz 0,25-1,25 litra moczu dziennie. Po przemnożeniu przez liczę psów daje to dzienną produkcję psich kupek w Człuchowie wielkości od 70 do 140 kg. Idąc dalej w tych przeliczeniach -tygodniowy "urobek" wyniesie prawie pół tony. Miesięczna "produkcja" przekroczy dwie tony. W skali roku da to... 25 ton psich odchodów na stosunkowo niewielkich obszarach w pobliżu budynków mieszkalnych.

Tadeusz Dębski
dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-epidemiologicznej w Człuchowie
- W żadnym wypadku nie można pozwalać dzieciom bawić się w piaskownicach, do których dostęp mają psy i koty. Co roku zalecamy, by piasek w każdej piaskownicy został wymieniony. Póki co jest to problem miasta.

Ryszard Sajnóg
powiatowy lekarz weterynarii Człuchowie
- Psie odchody stanowią poważne zagrożenia dla ludzi. Znajdują się w nich przede wszystkim pasożyty układu pokarmowego np. tasiemce. Tymczasem często bywa tak, że będąc na spacerze trzeba chodzić slalomem żeby w coś nie wdepnąć. To kwestia kultury właścicieli psów.