Amelka urodziła się jako skrajny wcześniak. - Mierzyła 38 centymetrów, ważyła nieco ponad 1000 gramów i miała zrośnięte powieki - wspomina Maria Klatkiewicz, babcia dziewczynki.
Radość z narodzin przeplatała się ze strachem i śmiertelnym zagrożeniem. - Wnuczka musiała sobie poradzić z wieloma problemami, między innymi z niewydolnością oddechową, skrajnie niską masą urodzeniową, martwiczym zapaleniem jelit, wadą serca, dysplazją oskrzelowo-płucną, niedokrwistością wcześniaczą, stanami zapalnymi, naczyniakami, przepukliną - wylicza Piotr Klatkiewicz, dziadek.
Dziewczynka spędziła pierwsze 4 miesiące życia w szpitalu. A później, gdy już wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, okazało się, że cierpi na rzadką chorobę. Malformacja tętniczo-żylna dotyka tylko 0,14 proc. populacji. To przeciwnik równie niebezpieczny jak rak. - To poważna wada układu naczyniowego, polegająca na nieprawidłowych połączeniach między tętnicami i żyłami - wyjaśniają dziadkowie.
Okazało się, że tej choroby nie da się leczyć w Polsce. Rodzinie udało się zorganizować wyjazd do Niemiec. Dziewczynka spędziła tam kilka tygodni. Ale potrzebne są kolejne wyjazdy. Amelka udowodniła, że ma ogromną wolę życia. Potrzebuje jednak wsparcia na leczenie w Magdeburgu. Pomóc może każdy.
Jak pomóc Amelce?
Pieniądze na leczenie poznanianki zbiera Fundacja Pomoc Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"
Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Wpłata tytułem: 565 pomoc w leczeniu Amelii Klatkiewicz
Aby przekazać 1 proc. podatku dla Amelii, należy w formularzu PIT wpisać: KRS 0000382243. Cel szczegółowy 1 proc. wpisać "565 pomoc dla Amelii Klatkiewicz".
Niezwykły koncert. Zjechali 320 metrów pod ziemię i zagrali dla 10-letniej Nadii:
Źródło: TVN24
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?