Śródmiejscy policjanci zatrzymali kolejną osobę z talii kart najbardziej poszukiwanych przestępców. Tym razem w policyjne sidła wpadł 40 letni Marek Ł. Mężczyzna był poszukiwany od 2 lat dwoma listami gończymi za handel narkotykami. Groźny przestępca już od wczoraj jest pod czujnym okiem policjantów.
Kryminalni ze Śródmieścia pracowali nad sprawą dealera narkotykowego poszukiwanego dwoma listami gończymi. Jego zdjęcie znajdowało się w policyjnej talii kart. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna może przebywać przy w jednym z domów w podwarszawskiej Kobyłce. Już wczoraj funkcjonariusze postanowili sprawdzić te wiadomości. I tak, ok. 14:00 zjawili się pod budynkiem, w którym prawdopodobnie przebywał. Pamiętając wizerunki przestępców zamieszczonych w talii kart Komendy Stołecznej Policji kryminalni bez problemu rozpoznali poszukiwanego mężczyznę. Był to 40 letni Marek Ł. Policjanci wkroczyli do akcji. Groźny przestępca był kompletnie zaskoczony obecnością funkcjonariuszy, nie spodziewał się, że mundurowi kiedykolwiek go znajdą. Kilka minut później, gdy kryminalni zakładali mu na ręce kajdanki przekonał się jak bardzo się mylił.
Marek Ł. został zatrzymany i przewieziony na komendę przy ulicy Wilczej. Poszukiwany mężczyzna zajmował pozycję „2 trefl” w policyjnej talii kart. Był poszukiwany od 2 lat 2 listami gończymi za handel narkotykami. Od wczoraj jest już pod czujnym okiem policjantów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?