Strażnicy miejscy podjęli interwencję wobec dwóch mężczyzn. Kiedy na miejsce dotarł patrol policyjny i wykonał wszystkie czynności, okazało się, że jeden z legitymowanych posiada przy sobie telefon komórkowy pochodzący z rozboju. Mężczyzna nie potrafił jasno wytłumaczyć skąd go ma. Został zatrzymany.
W trakcie dalszych ustaleń i sprawdzeń, których dokonali już funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu wyszło na jaw, że zatrzymany wcale nie jest tym, za kogo się podaje. Owszem, dane sprawdzone w policyjnej bazie zgadzały się, natomiast były to personalia brata zatrzymanego. On poszukiwany był nakazem doprowadzenia do aresztu. Stąd też próba ratowania swojej osoby i świadome wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy.
36-letni Stanisław S., zgodnie z dyspozycją nakazu doprowadzenia, trafił do aresztu. Teraz dodatkowo będzie musiał odpowiedzieć za paserstwo i wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?