9 tomów akt, 69 zarzutów przedstawionych 11 osobom – tak zakończyło się dwuletnie śledztwo prowadzone przez północnopraską sekcję dw. z przestępczością gospodarczą. Chodzi o wyłudzenia kredytów i zwieranie umów na świadczenie usług telekomunikacyjnych w całej Warszawie. Straty banków i firm, które padły ofiarami oszustów wyniosły ponad 100.000 złotych.
Północnoprascy policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą dwa lata pracowali nad sprawą wyłudzeń kredytów i umów zawieranych z firmami telekomunikacyjnymi. W tym czasie policjanci zgromadzili dokumenty i dowody, które zapełniły 9 tomów akt, przesłuchali kilkuset świadków i zatrzymali 11 osób, którym przedstawiono zarzuty.
Mechanizm działania był następujący: Elżbieta S. (60 l.) z Jolantą P. (41 l.), Hanną M. (54 l. i Bogdanem J. (49 l.) zajmowali się werbowaniem i namawianiem osób tzw. „słupów” do zaciągania kredytów i zawierania umów. Załatwiali wszelkie formalności, m.in. zaświadczenia o zatrudnieniu, które sami wystawiali. Później, po przyznaniu kredytu bądź zawarciu umowy dzielili się ze „słupem” pieniędzmi. W ciągu roku szajka naraziła banki i firmy telekomunikacyjne w całej Warszawie na straty ponad 100 tys. zł.
Wszyscy zatrzymani wkrótce usłyszą zarzuty. Policjanci przedstawili aż 19 zarzutów prowodyrce grupy Elżbiecie S. i 16 zarzutów Jolancie P.
6 osób, na 11, którym przedstawiono zarzuty było już wcześniej karanych za wyłudzenia i oszustwa. Elżbieta S. obecnie odbywa karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?