- Wszystko przez to, że w mieście jest zbyt mało punktów, gdzie można zakodować kupiony wcześniej przez Internet bilet – skarży się nasz Czytelnik. – Co z tego, że w kilka minut mogę kupić, czy doładować bilet drogą internetową skoro zaraz muszę jechać do punktu kodującego, aby go aktywować. Tracę nie tylko kolejne godziny na stanie w korkach, ale także pieniądze, bo przecież musze uczciwie skasować bilety jednorazowe – żali się.
Czytaj także: Pół miliona złotych na naprawę zniszczonych przystanków ZTM
Obecnie na Terenie całego miasta znajduję się zaledwie ok. 50 tzw. „kodomatów”. Zapytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego, czy planuje kupno kolejnych urządzeń kodujących.
- Planujemy wprowadzenie możliwości kodowania na kartach biletów zakupionych przez Internet w bramkach w metrze i w kasownikach, ale nie jesteśmy obecnie w stanie określić terminu. To będzie dość kosztowne przedsięwzięcie, więc nie możemy określić czy, a jeśli tak to, kiedy, znajdą się na ten cel w budżecie miasta środki finansowe - wyjaśnia Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM.
Problem mogłyby rozwiązać biletomaty, które spotykamy na wielu ulicach stolicy. Wystarczy wyposażyć te urządzenia w funkcję kodowania biletów okresowych kupionych wcześniej przez Internet. Ten pomysł chce wykorzystać ZTM. - Są plany wykorzystania biletomatów i bramek w metrze – przyznaje Krajnow, choć nie podaje kiedy takie rozwiązanie może wejść w życie.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?