Kryminalni z bielańskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który w swoim mieszkaniu przechowywał narkotyki. W czasie przeszukania zajmowanego przez Michała K. lokalu policjanci zabezpieczyli marihuanę. Kryminalni badają teraz od kogo mężczyzna kupował „trawkę”. Za posiadanie środków odurzających grozi mu do 3 lat więzienia.
Bielańscy policjanci stale zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Systematycznie prowadzą rozpoznanie środowisk przestępczych, patrolują miejsca szczególnie zagrożone tego rodzaju przestępczością. Niemal codziennie w ich ręce wpadają osoby posiadające lub rozprowadzające narkotyki.
Ustalenia poczynione przez kryminalnych wskazywały, że Michał K. (27 l.) może ukrywać w swoim mieszkaniu narkotyki. Ponadto do jednostki Policji zaczęły wpływać niepokojące sygnały od mieszkańców jednego z bloków przy ul. Kochanowskiego, którzy skarżyli się, że na klatce schodowej stale czują woń palonej marihuany. Funkcjonariusze natychmiast zaczęli wyjaśniać sprawę. Zależało im na tym, aby jak najszybciej ustalić i zatrzymać mężczyznę. Bardzo skrupulatnie badali środowisko przestępcze i analizowali wszystkie uzyskane informacje. Kiedy mieli już pewność, że narkotyki w swoim mieszkaniu przechowuje Michał K., przystąpili do działania.
Przez kilka dni dyskretnie obserwowali wytypowany lokal. Wczoraj wieczorem okazało się, że 27 - latek jest w środku. Wtedy zastukali do mieszkania. Drzwi otworzył im Michał K. Widok funkcjonariuszy tak go zaskoczył, że nawet nie zdążył zareagować. Podczas przeszukania lokalu, pod stolikiem komputerowym, policjanci znaleźli torebkę z marihuaną. Michał K. natychmiast został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Policjanci ustalają teraz, gdzie mężczyzna kupował narkotyki. Za posiadanie środków odurzających wkrótce stanie przed sądem. Za czyn, którego się dopuścił może trafić za kratki nawet na 3 lata.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?