Dwóch złodziei zatrzymali wczoraj policjanci z Woli. 21-letni Paweł D. wyniósł ze sklepu konsolę do gry, nie płacąc za nią. Natomiast 27-letni Maciej T. w poczekalni przychodni lekarskiej ukradł telefon komórkowy, który jedna z pacjentek zostawiła na parapecie, w kurtce. Złodziej łup włożył do paczki po papierosach i ukrył w szczelinie przy piwnicznym oknie. Teraz za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.
Przed południem policjanci patrolujący Wolę, otrzymali wezwanie do jednej z wolskich przychodni lekarskich. Na miejscu wśród pacjentów zastali zgłaszającą kobietę. Pokrzywdzona oświadczyła, że kiedy była w gabinecie lekarskim, ktoś ukradł jej telefon z kurtki leżącej na parapecie. O ten czyn podejrzewała dwóch siedzących w poczekalni mężczyzn.
Policjanci wylegitymowali wskazane osoby. Podczas sprawdzenia nie znaleziono przy nich skradzionego aparatu. Obaj mężczyźni nie przyznawali się do popełnienia przestępstwa. Po chwili jeden z nich, zmienił zdanie i wskazał miejsce, gdzie ukrył łup.
Z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna wykorzystał niefrasobliwość pacjentki. Kiedy kobieta była w gabinecie, wyciągnął z pozostawionej przez nią w poczekalni kurtki, telefon komórkowy. Chwilę później pod pretekstem potrzeby skorzystania z toalety, wyszedł na zewnątrz budynku, włożył łup do paczki po papierosach i ukrył go w szczelinie, przy oknie piwnicznym. Funkcjonariusze zabezpieczyli łup, a 27-letniego Macieja T. przewieźli do policyjnego aresztu.
Za kradzież odpowie również zatrzymany w jednym ze sklepów przy ul. Górczewskiej 21-letni Paweł D. Mężczyzna po wybraniu konsoli do gry, wartej prawie 1500zł, zamiast przejść do kasy, skierował się do wyjścia. Po minięciu, z łupem w dłoni, bramek antykradzieżowych rzucił się do ucieczki. Po 200 metrach został ujęty przez pracownika ochrony. Dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?