Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

19.05.09 Kryminalni zaskoczyli kolejnego członka grupy z Wołomina

ea/ao
Dzięki kryminalnym z Mokotowa dwóch kolejnych członków gangu wołomińskiego zostało aresztowanych. Policjanci zatrzymali ich po niebezpiecznym pościgu, bezpośrednio po kradzieży hondy z podziemnego garażu.

Dzięki kryminalnym z Mokotowa dwóch kolejnych członków gangu wołomińskiego zostało aresztowanych. Policjanci zatrzymali ich po niebezpiecznym pościgu, bezpośrednio po kradzieży hondy z podziemnego garażu. Przestępcy bronili swej wolności za wszelką cenę. Dopiero czołowe zderzenie z innym samochodem uniemożliwiło im dalszą ucieczkę. Wczoraj współpraca mokotowskich i stołecznych specjalistów zwalczających przestępczość samochodową zaowocowała zatrzymaniem kolejnego członka grupy. O jego losach dziś zdecyduje prokurator i sąd.

Pod koniec kwietnia kryminalni z Mokotowa ścigali niebezpiecznych przestępców po ulicach dzielnicy. Dostali informacje o złodziejach, którzy z jednego z ursynowskich garaży podziemnych, wyjeżdżają cudzą hondą. Specjaliści zwalczający przestępczość samochodową już wtedy podejrzewali, że odpowiedzialna za wszystko jest rozpracowywana przez nich grupa mężczyzn z Wołomina. To najprawdopodobniej jej członkowie są odpowiedzialni za kradzież części aut z całej Warszawy.

Policyjne załogi z trzech wydziałów komendy na Mokotowie ścigali podejrzewanych wówczas przestępców. Na jednej z ulic Ursynowa zauważyli wartą ponad 60 tysięcy złotych skradzioną hondę i jadące za nią bmw. Złodzieje zorientowali się, że za chwilę wpadną na gorącym uczynku przestępstwa. Kiedy kierowca hondy zorientował się, że jest ścigany zaczął uciekał pod prąd, popełniając przy tym szereg wykroczeń. Kolejne załogi kryminalnych stały już przy osobowym bmw. Wzywali pasażerów do opuszczenia pojazdu. Ci jednak broniąc swej wolności na wstecznym biegu uciekali pod prąd, nie zważając na grożące niebezpieczeństwo. W rezultacie ucieczkę samochodem zakończyli po tym, jak na kolejnym skrzyżowaniu czołowo zderzyli się z prawidłowo jadącym kierowcą suzuki. Złodzieje porzucili swój samochód i zaczęli uciekać.

Pierwszy w ręce mundurowych wpadł 32-letni kierowca bmw. Po kilku godzinach, z miejsca zamieszkania policjanci wyprowadzili jego 38-letniego wspólnika. W ich domach mundurowi znaleźli m.in. moduły do uruchamiania pojazdów, piloty do bram garażowych, części samochodowe oraz „łamaki”. Od tego czasu policjanci pracowali nad ustaleniem miejsca pobytu kolejnych mężczyzn. Wczoraj współpraca mokotowskich i stołecznych specjalistów zwalczających przestępczość samochodową, po raz kolejny przyniosła oczekiwane efekty. W ich ręce wpadł 32-letni mężczyzna. Zaskoczony i zdenerwowany, nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, skąd ma gotówkę, znalezioną w jego domu. Pieniądze były ukryte w szafie.

Dwóch pierwszych z zatrzymanych zostało już tymczasowo aresztowanych. O tym, czy dołączy do nich Rafał R. zadecyduje dzisiaj prokurator i warszawski sąd. Śledczy pracują dalej nad całą sprawą. Ustalają m.in. właścicieli zabezpieczonych części samochodowych . Swoim zachowaniem wszyscy narazili się na karę nawet do 10 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 19.05.09 Kryminalni zaskoczyli kolejnego członka grupy z Wołomina - Mazowieckie Nasze Miasto

Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto