Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

23 września w Elblągu możesz zarejestrować się jako dawca szpiku

Anna Dawid
Polscy pacjenci z białaczką oczekujący na przeszczep szpiku będący ostatnią nadzieją na uratowanie im życia są w zdecydowanie najgorszej sytuacji w porównaniu z pacjentami z innych krajów europejskich. Najbliższym miejscem, gdzie elblążanie mogą zrobić badania jest Gdańsk.

Jeśli szpik od spokrewnionego dawcy nie nadaje się do przeszczepu, szansa na znalezienie go poza rodziną wynosi 1 na 100 tys. Dlaczego? Ponieważ w warszawskim Centralnym Rejestrze Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej jest zarejestrowanych tylko 31 tys. dawców. Przykładowo w Niemczech jest ich 2,5 miliona, we Włoszech 300 tys. , a w małych Czechach aż 50 tys. Jaki jest tego powód?

– Często nie wiadomo co zrobić i dokąd się zgłosić aby zostać dawcą. Tak mała ilość zarejestrowanych osób to zwyczajnie skutek niedoinformowania - mówi Wojciech Wencki, ordynator Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu. W Elblągu nie można zostać dawcą szpiku nawet gdyby się chciało, bo żaden ze szpitali nie ma odpowiedniej pracowni, w której moglibyśmy oddać próbkę krwi do badania. A jest to podstawowy test, weryfikujący czy ktoś może być dawcą czy nie.

Najbliższym miejscem, gdzie można go wykonać jest Gdański Uniwersytet Medyczny.
– Chcemy przeprowadzić w Elblągu akcję propagującą wśród mieszkańców bycie dawcą szpiku. Będziemy ją robić wspólnie z gdańską placówką. Elblążanie chcący zarejestrować się w banku dawców nie będą musieli jechać do Gdańska. 23 września w godz. od 10 do 14 gdańscy lekarze będą czekać w naszym szpitalu na osoby, które chcą zostać dawcami szpiku. Jesteśmy przygotowani na przebadanie tego dnia 100 osób. Procedura jest bardzo prosta - pobranie krwi oraz krótki wywiad lekarski – mówi Wojciech Wencki. Kto może się zgłosić? Każdy, kto ukończył 18 lat a nie przekroczył jeszcze 50 - tego roku życia i jest ogólnie zdrowy. – Chciałbym zachęcić wszystkich elblążan aby zdecydowali się na ten krok. W Polsce czeka na przeszczep szpiku rocznie około 1200 osób. Zaledwie połowa z nich znajduje dawcę. Zadajmy sobie pytanie, co by było gdybym to ja szukał dawcy - mówi Wojciech Wencki. Dla dawcy przeszczep szpiku to tylko jeden dzień pobytu w szpitalu. Zabieg odbywa się w znieczuleniu ogólnym. Szpik pobierany jest z kości biodrowej.

Dawca pozostaje anonimowy. Jak mało rozpropagowane jest w Polsce bycie w rejestrze dawców może świadczyć fakt, że sam ordynator Wojciech Wencki w nim jeszcze nie jest.
– 23 września zarejestruję się na pewno– dodaje lekarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto