31 letni Jakub J, mając ponad 2,6 promila alkoholu we krwi, na środku ulicy wywijał „oberki” i kręcił „bączki” swoją Toyotą Avensis. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji wywiadowców nie doszło do tragedii. W ręce policjantów na Woli wpadło 6 potencjalnych zabójców. Wszyscy staną przed sądem i odpowiedzą za swój brak odpowiedzialności.
Wieczorem patrol stołecznych wywiadowców, który pełnił służbę na Ochocie, zauważył pędzącą ulicami Toyotę Avensis. Gdy samochód skręcił w ulicę Gorlicką kierowca wpadł na „genialny” pomysł. Zaczął kręcić „bączki”, wywijać „oberki” i jeździć całą szerokością ulicy. Funkcjonariusze wiedzieli, że coś jest nie tak. Natychmiast podjęli interwencję i skontrolowali auto. Jak się okazało od 31 letniego Jakuba J. biła silna woń alkoholu. Mężczyzna był kompletnie pijany. Miał ponad 2,6 promila we krwi. Natychmiast został przewieziony do ochockiej komendy. Stamtąd trafił do izby wytrzeźwień. Dziś dochodzeniowcy postawia mu zarzuty prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Mężczyzna odpowie za swoje bezmyślne zachowanie.
Na Woli policjanci zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierujących. 27 letni Michał B. jechał rowerem. W chwili gdy zatrzymali go mundurowi miał 1,6 promila alkoholu we krwi. Podczas sprawdzenia okazało się, że kierowca ma zakaz prowadzenia pojazdów, w tym także roweru do 2010r. Z dwoma promilami i bez niezbędnych uprawnień podróżował Mercedesem zatrzymany przez stołecznych drogowców 33 letni Krzysztof M. Mężczyzna jadąc ulicą Wolską w kierunku Towarowej stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał do lewej krawędzi jezdni i uderzył w zaparkowanego Opla Astrę. Dzisiaj gdy wytrzeźwieje odpowie za jadę pod wpływem alkoholu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?