Policjanci z Pragi Południe zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy pobili kierowcę karetki po tym jak ten zwrócił im uwagę na ich naganne zachowanie. 17-letni Krzysztof S. i 18-letni Marek J. obok wejścia do pogotowia ratunkowego przy ul. Grenadierów urządzili sobie libację alkoholową. Na pomoc ruszyli koledzy z pogotowia, którzy obezwładnili napastników i wezwali policjantów.
Dochodziła godzina 19.00 gdy policjanci z Pragi Południe otrzymali informację, że na parkingu należącym do pogotowia ratunkowego przy ulicy Grenadierów miało miejsce obywatelskie ujęcie dwóch sprawców pobicia.
17-letni Krzysztof S. i 18- letni Marek J. na schodach tuż obok wejścia do stacji pogotowia urządzili sobie małą libację alkoholową. Pili, śmiecili, załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne. Kierowca jednej z karetek zwrócił im uwagę na ich skandaliczne zachowanie. To bardzo rozzłościło młodych mężczyzn. Obaj natychmiast poderwali się ze schodów i grożąc pobiciem zaczęli iść w jego stronę. Jeden z napastników trzymał w ręku szklaną butelkę po alkoholu, którą idąc obtłukiwał. Gdy dotarli do kierowcy od razu zaczęli zadawać mu ciosy. Mężczyzna próbował bronić się przy pomocy krzesła, na którym wcześniej siedział. Dzięki temu udało mu się uniknąć najgorszych uderzeń stłuczoną butelką. Krzesłem wytrącił też butelkę z rąk napastnika. Na pomoc ruszyli koledzy z pogotowia. To oni obezwładnili młodych oprawców i wezwali policjantów.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce natychmiast zatrzymali sprawców pobicia i zabezpieczyli ślady i narzędzie przestępstwa. Pijani napastnicy zostali przewiezieni do policyjnej izby wytrzeźwień. Obaj odpowiedzą przed sądem za swój czyn.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
