Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Buspas sparaliżował Trasę Łazienkowską

Tomasz Szychliński
Autobusy jechały Trasą Łazienkowską, auta stały w korku
Autobusy jechały Trasą Łazienkowską, auta stały w korku Dawid Parus/POLSKA
Chaos, horror, komunikacyjny kataklizm - tak kierowcy samochodów i pasażerowie komunikacji miejskiej ocenili nowo otwarty buspas na Trasie Łazienkowskiej.

Najdłuższy buspas w stolicy - prawie 7 kilometrów długości - wytyczono między ulicami Grójecką na Ochocie a Kinową na Przyczółku Grochowskim. Tworząc go, zakładano, że pozwoli rozładować korki na Trasie Łazienkowskiej i skrócić czas dojazdu do centrum o 15 min wszystkim podróżującym komunikacją miejską. Niestety, pierwszy dzień funkcjonowania buspasa zadaje kłam tym teoriom.

Wczoraj korek sięgał aż do węzła Marsa. - Takiego chaosu komunikacyjnego jeszcze nie widziałem, jak żyję w tym mieście - powiedział kierowca z Wawra Jan Niewiadomski.

Mimo iż o otwarciu tego buspasa informowano od dawna, kierowcy byli zaskoczeni. Zbulwersowani stali w gigantycznych korkach. - Nie dość, że miasto jest rozkopane, drogi są dziurawe jak szwajcarski ser, to jeszcze zabiera się nam jeden pas ruchu, nie dając nic w zamian - mówią chórem.

Miasto oczywiście ma swój punkt widzenia. Z przeprowadzonych przez stołecznych ratusz sondaży wynika, że ponad 70 proc. mieszkańców stolicy korzysta z komunikacji miejskiej. I to jest podstawowy argument w tym konflikcie z kierowcami: buspasy są jak najbardziej potrzebne, bo ułatwiają dojazd do i z pracy większości mieszkańców stolicy.

Poglądy ratusza na ten temat podziela miejski inżynier ruchu Janusz Galas. - Jeśli o te 15 min uda się skrócić warszawiakom drogę do pracy, to znaczy, że warto promować komunikację miejską - powiedział.

Zadowoleni są również pasażerowie autobusów, którzy zyskują dzięki buspasowi, szybciej dojeżdżają do pracy. - Jest szansa, że wreszcie zdążę na zajęcia - cieszy się Ania, studentka politechniki.

Wtóruje jej rzeczniczka straży miejskiej Monika Niżniak: - Dzisiaj wszyscy funkcjonariusze do pracy przyjechali, korzystając z komunikacji miejskiej. Nie wyłączając samego komendanta. I się nie spóźnili! - mówi z zadowoleniem.

Buspas na Trasie Łazienkowskiej to dopiero początek: ZTM, aby usprawnić funkcjonowanie komunikacji miejskiej, już podpisał umowy na zaprojektowanie kolejnych. Buspasy mają powstać w Al. Jerozolimskich (od pl. Zawiszy do mostu Poniatowskiego w obu kierunkach), w al. Solidarności (od Żelaznej do pl. Bankowego w kierunku Wisły), na ul. Belwederskiej (wraz ze śluzą dla autobusów skręcających w ul. Spacerową), na ul. Puławskiej (od Karczunkowskiej do Poleczki w kierunku centrum) oraz na Trasie Armii Krajowej. Wytyczenia tych wszystkich buspasów domagali się pasażerowie.

Do tych pomysłów stołecznego ratusza dość sceptycznie podchodzą internauci, którzy w większości przypadków wybrali wczoraj własny środek transportu. - Wyobrażacie sobie prezesa lub przedstawiciela handlowego, którego goni czas, a on sobie bezstresowo jedzie Trasą Łazienkowską na spotkanie - kpi na jednym z forów internetowych xavier.

Czy buspasy rzeczywiście poprawią tempo podróżowania komunikacji miejskiej?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto