Kłódki, na których zakochani wypisują swoje imiona i deklarację uczuć, zawisły na moście Świętokrzyskim w walentynki. Niestety, po kilkunastu dniach po symbolach miłości nie zostało ani śladu. - Wszystko wskazuje na to, że ukradli je złomiarze - twierdzi Marta Achtabowska z firmy Hill &Knowlton promującej akcję zawieszania kłódek na moście Świętokrzyskim. - Ważniejsza od uczuć okazała się chęć zysku - dodaje. Most Świętokrzyski jest monitorowany, ale organizatorzy akcji nie widzieli nagrania. Jak jednak zapewnia straż miejska m.st. Warszawy, zostaną one udostępnione zainteresowanym.
- Zachęcamy warszawiaków, by nie rezygnowali z zawieszania kłódek. Potrzebne są jedynie dobre chęci i nowy łańcuch - przekonuje Magdalena Syl-westrzak z Lipton Ice Tea, organizatora akcji. - Wszak nasza stolica, wzorem innych, zasługuje na własny Most Miłości. Jeśli sprawa kradzieży zostanie nagłośniona, istnieje realna szansa, że złomiarze zostawią w przyszłości kłódki w spokoju - wyjaśnia. Przecież dzięki kłódkom zakochanym Warszawa zyska na atrakcyjności. Takie miejsca w innych metropoliach są punktem obowiązkowym wycieczek.
Zwyczaj zawieszania kłódek na moście przez zakochanych opisał w swojej powieści "Trzy metry nad niebem" Federico Moccia. Główny bohater opowiada dziewczynie legendę, według której kochankowie zawieszają na jednej z latarni łańcuchy i kłódki, a klucze wrzucają do rzeki. - A co potem? - pyta dziewczyna. - Potem już nigdy się ze sobą nie rozstają - odpowiada bohater.
Dotychczas w Polsce Most Miłości miał Wrocław, zwyczaj ten nie jest tak popularny u nas jak w innych krajach. W Wilnie młodzi małżonkowie prosto z urzędu stanu cywilnego udają się na most Uzupio, a zawieszanie kłódki jest motywem przewodnim ślubnych sesji fotograficznych. W Rzymie kłódek było tak wiele, że władze były zmuszone doczepić dodatkowy łańcuch. Mosty Miłości są w Wilnie, Pradze, Rzymie, Paryżu i Seulu.
Wygląda na to, że tylko w Warszawie złomiarze są kompletnie pozbawieni romantycznych uczuć...
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?