Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

5,20 zł za bilet jednorazowy. "Zabierajcie pieniądze kierowcom, nie pasażerom"

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
3,60 od sierpnia, 4,40 od 2013 roku i 5,20 w 2014 - przez najbliższe lata ceny biletów ZTM będą rosnąć w zastraszającym tempie. - To za dużo - protestuje większość warszawiaków. Nie wierzą, by za wzrostem cen rósł również komfort przejazdu.

Nieliczni akceptują wzrost cen, inni są rozżaleni czwartkową decyzją radnych.

- Rozumiem to, bo wszyscy chcieliby korzystać z autobusów, które mają klimatyzację i są sprawne technicznie. Zdrożało paliwo, tabor się zestarzał, za coś trzeba to finansować - mówi Patrycja Galas z Woli. - Jestem skłonna zaakceptować podwyżki, jeśli w zamian mamy dostać nowe tramwaje i autobusy - dodaje.

Jednak w odświeżenie taboru, nowe trasy tramwajowe i szybką budowę metra wierzą nieliczni. - Zaserwowano nam dużą podwyżkę, ale paliwo jest coraz droższe, a ZTM musi mieć za co tankować. To wszystko - jakość naszych pojazdów na pewno się nie poprawi - komentuje warszawianka Katarzyna Opiłowska.

- Ceny biletów są za drogie w porównaniu do jakości usług. To, że jest kilka nowych niskopodłogowych autobusów i podobno mają klimatyzację to za mało - mówi inny pasażer, Marcin. - Jeśli to forma łatania dziury budżetowej to ja się na to nie godzę. Nie wierzę też, że te pieniądze mają pokryć ceny paliwa i koszty eksploatacji. Na razie codziennie dojeżdżam autobusem do pracy, ale

przesiadam się na rower

- dodaje.

"To okłamywanie mieszkańców"

- Podwyżki nie przełożą się na jakoś transportu zbiorowego - rozwiewa wszelkie wątpliwości Jan Jakiel ze Stowarzyszenia Integracji Stołeczenej Komunikacji SISKOM.

- Bzdury pana Ruty (szef ZTM - red.) o modernizacji taboru i nowych liniach to okłamywanie mieszkańców. Miasto powinno podnieść opłaty za parkowanie i skuteczniej zbierać pieniądze za kary za złe parkowanie. Przyjazd prezydenta Obamy to świetny przykład, samochody ze Świętokrzyskiej znikają w kilka minut. Okazuje się, że można tego przypilnować - dodaje.

Jakiel spodziewa się, że wzrost cen biletów spowoduje odwrót mieszkańców od komunikacji zbiorowej. Warszawiacy przesiądą się do samochodów albo, co byłoby pożądane, właśnie na rowery.

Bilet wygrał wyścig z cukrem, a Hanna Gronkiewicz-Waltz dostała czerwoną kartkę
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 5,20 zł za bilet jednorazowy. "Zabierajcie pieniądze kierowcom, nie pasażerom" - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto