Nowy obiekt o powierzchni ponad 3750 mkw. będzie stanowił jedno ze skrzydeł starego budynku, wrastając pomiędzy dwa istniejące. Pomieści przeniesiony ze starego budynku jedyny na Mazowszu dziecięcy szpitalny oddział ratunkowy, blok operacyjny, oddział intensywnej terapii i oddział pooperacyjny. Czterokondygnacyjny nowy obiekt będzie miał osobne wejście oraz podjazd dla karetek i ma być przystosowany do przyjmowania jednocześnie dwóch ambulansów.
Dzięki przeniesieniu strategicznych oddziałów do nowego skrzydła w starym przybędzie miejsc dla chorych. W dodatkowych salach zmieści się aż sto łóżeczek. Pomieszczenia zostaną pomalowane na pastelowe kolory i przystosowane do potrzeb najmłodszych pacjentów, podobnie jak dodatkowe toalety z niższymi muszlami i umywalkami.
Inwestycja ma kosztować 77 mln zł. W projekcie przyszłorocznego budżetu szpital przeznaczył na nią 8 mln zł. W wieloletnim planie finansowym zabezpieczył dodatkowo 20 mln w 2012 r. i 40 mln w 2013 r.
Stary budynek szpitala, do którego trafiają dzieci z całego Mazowsza, ma obecnie 255 łóżek, a rocznie hospitalizuje nawet 13 tys. pacjentów, którym, w małych, coraz bardziej zapchanych salkach, towarzyszą zwykle rodzice. Nie lepsza sytuacja panuje w innych warszawskich szpitalach dla dzieci, gdzie również trudno wetknąć szpilkę. Walka lekarzy, rodziców i miejskich radnych o dodatkowe miejsca w szpitalach dziecięcych trwa od kilku lat. Obrazki tłoku na oddziałach chętnie pokazywały media, ale mrożące krew w rodzicielskich żyłach reportaże telewizyjne dotychczas nie przekonywały nikogo. Tym razem coś ruszyło i w przyszłym roku tłumy w poczekalniach dziecięcych szpitali mogą zelżeć. Tym bardziej że do stworzenia dodatkowych miejsc dla chorych przymierzają się inne warszawskie szpitale dziecięce, np. na Madalińskiego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?