- Musimy zdążyć przed planowanym na 1 grudnia wejściem w życie nowych, wyższych opłat za przejazd autostradą. Zamierzamy rozdać kierowcom kilkanaście, a jeśli będzie z ich strony odzew, to nawet kilkadziesiąt tysięcy takich mapek. Będziemy je przekazywać w sklepach motoryzacyjnych, na mniejszych stacjach benzynowych i bezpośrednio przy drogach - mówi Szczęsny Filipiak, lider protestujących motocyklistów.
Próbkę takiej akcji dali oni już wczoraj przy rondzie Ofiar Katynia w Krakowie. Rozdali tam kilkaset ulotek, namawiających kierowców do niekorzystania z autostrady A4.
- Reakcje były w większości bardzo pozytywne. Liczymy, że skutkiem naszych poczynań wśród kierowców pojawi się refleksja, że tylko wspólnymi siłami jesteśmy w stanie skutecznie walczyć o nasze interesy. Nie może być tak, że zarządca trasy podnosi opłaty tylko dlatego, że tak chce. W stosunku do zarobków będzie to najdroższy odcinek autostrady w Europie - komentuje Filipiak.
Przypomnijmy, że od 1 grudnia koncesjonariusz 61-kilometrowego odcinka autostrady A4 między Katowicami, a Krakowem - spółka Stalexport Autostrada Małopolska - podnosi o 23 procent wysokość opłaty za przejazd tą trasą. Motocykliści i kierowcy samochodów osobowych zamiast dotychczasowych 13 złotych zapłacą 16 złotych, czyli o 1,5 zł więcej na każdej bramce.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że podwyżki opłat za przejazd wspomnianym odcinkiem są ekonomicznie nieuzasadnione i nie powinny być wprowadzone. GDDKiA przekazała swoje argumenty koncesjonariuszowi Stalexport Autostradzie Małopolskiej SA, ale nie zostały one wzięte pod uwagę.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?