Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawiacy wciąż czekają na publiczne rowery

Magdalena Końska
Rafał Konieczny/Polskapresse
W Warszawie wciąż opóźnia się realizacja systemu roweru publicznego, pomimo tego że funkcjonuje on w wielu stolicach zachodniej Europy oraz w innych polskich miastach, m. in. w Krakowie i Wrocławiu.

O projekcie zrobiło się głośno na początku 2010 roku, ale sama koncepcja powstała kilka lat wcześniej – Pierwszy pomysł pojawił się już w 2006 roku, po prezentacji przykładowej stacji i rowerów – mówi Rafał Muszczynko ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze - Od tamtej pory miasto nie dzieliło się informacjami, a o wszystkich doniesieniach dotyczących systemu roweru publicznego dowiadywałem się z mediów – dodaje.

Ukradli listonoszom rowery

- W tej chwili trwają końcowe prace nad programem funkcjonalno-użytkowym – informuje Tomasz Andryszczyk, rzecznik prasowy Ratusza. Znajdzie się w nim m. in. lista lokalizacji, w których zostaną umieszczone wypożyczalnie. Miasto przewiduje 120 placówek po obu stronach Wisły, w których znajdzie się około 2 tys. rowerów. Po zakończeniu prac nad programem, miasto do końca roku rozpisze przetarg na budowę systemu, w związku z tym nie znamy jeszcze dokładniej daty zakończenia projektu. Jednym z kryteriów wyboru firmy będzie czas wykonania projektu.

Przykładowe lokalizacje to plac Defilad, ulica Świętokrzyska i plac Trzech Krzyży. Kilka wypożyczalni ma zostać umieszczonych wzdłuż Wisły i w okolicy Biblioteki Uniwersyteckiej. Spora część przewidywanych lokalizacji mieści się w Śródmieściu. Rafał Muszczynko martwi się, czy jest sens budowania wypożyczalni bez odpowiedniej infrastruktury przystosowanej dla rowerzystów.

Drzewa wyjdą na ulice Warszawy!

– Pomysł jest jak najbardziej sensowny, ale miasto powinno zacząć od budowy ścieżek rowerowych. Jeśli jedną z lokalizacji będzie przykładowo Dworzec Centralny, to przeciętny rowerzysta będzie się bał podróżować rowerem po zatłoczonych Alejach Jerozolimskich lub ulicy Marszałkowskiej. Jeśli nawet uda mu się dotrzeć na Starówkę, to i tak nie może po niej jeździć ze względu na zakaz – dodaje Muszczynko.

Tomasz Andryszczyk zgadza się z koniecznością utworzenia nowych ścieżek rowerowych – Docelowo będzie trzeba stworzyć ścieżki rowerowe, m. in. na ulicy Emilii Plater, ale to właśnie system roweru publicznego ma być impulsem do poprawiania infrastruktury rowerowej – wyjaśnia rzecznik.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia.
Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warszawiacy wciąż czekają na publiczne rowery - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto