Liczba rękawów, przez które przechodzi się do samolotu, zwiększy się z 15 do 27, ale część z nich na razie nie będzie jeszcze używana. Dzięki temu pasażerowie rzadziej zmuszeni będą do wsiadania do samolotu z płyty lotniska. Wynajęcie rękawa zależy od linii lotniczych, które przy mniejszych lotach korzystały z autobusów jako tańszej opcji. Władze portów lotniczych zastrzegają jednak, że różnica w cenie rękawa i autobusu będzie tak niewielka, że na przeszkodzie wynajęciu rękawa może stać wyłącznie brak wolnych. Ale do takiej sytuacji raczej nie powinno dojść.
Czytaj też: Piwo, paliwo i alkohol łupem pracowników lotniska na Okęciu
W nowym pirsie poczekamy na odlot samolotu, ale największą nowością będzie znajdująca się tam palarnia, na której brak narzekali dotychczas pasażerowie odlatujący z Okęcia.
Choć koniec rozbudowy lotniska zapowiadany już na czerwiec jest świetną wiadomością dla pasażerów, nie sposób nie zauważyć, że następuje on z pięcioletnim poślizgiem. Nowy terminal miał być już w całości gotowy do 2006 r. Tak zapewniało hiszpańsko-polskie konsorcjum Ferrovial-Budimex-Lamela, które po roku zostało wyrzucone z placu budowy. Terminal w zeszłym roku kończył Hochtief z Niemiec.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?