Nowy sposób na egzamin. Studenci sięgają po detektywistyczne metody

Brzmi niewiarygodnie, jednak to prawda. Zdesperowani studenci zrobią wszystko, aby zaliczyć sesję egzaminacyjną. Najnowsze zdobycze technologii pozwalają przenieść się w świat rodem ze szpiegowskiego filmu.

W przypadku najtrudniejszych egzaminów odpowiedni sprzęt wydaje się ostatnią deską ratunku. Współpraca z drugą osobą z zewnątrz daje gwarancję uzyskania sprawdzonych informacji.

- Słuchawka połączona z mikrofonem zbiera sygnały głosowe, które są przekazywane wspólnikowi. Osoba ta znajduje potrzebne informacje i pomaga w napisaniu egzaminu – powiedział nam Szymon z Uniwersytetu Warszawskiego.

Pomysł wypożyczenia podsłuchu coraz częściej krąży w środowisku studenckim. Jeden sprzęt potrafi przysłużyć się wielu uczniom uczelni wyższych. Nieuczciwe osiąganie wyników nie zraża młodych ludzi.

- Dostajemy tak trudne egzaminy, że czasami kilka podejść nie daje możliwości zaliczenia. Wtedy trzeba posunąć się do wszelkich metod. Przyznaję, że raz zdarzyło mi się współpracować z technologią – powiedział nam Mateusz, student Politechniki Warszawskiej.

Sprzęt zazwyczaj krąży między studentami różnych uczelni. Wypożyczenie podsłuchu, wmontowanego w dowolnie wybrany przedmiot, mieści się w granicach 100-300 złotych. Cena rośnie wraz z czasem użytkowania. Za 24 godziny korzystania z podsłuchu studenci płacą najniższą stawkę, czyli 100 złotych. Najczęściej jednak wybierane są długoterminowe najmy. Koszt dwutygodniowego korzystania ze specjalistycznego sprzętu to 300 złotych.

Firmy specjalistyczne przewidują również możliwość zakupu sprzętu. Koszt nadajnika z odpowiednią oprawą techniczną wynosi ponad 1500 złotych.
Studenci, korzystający ze sprzętu, doskonale orientują się w sposobie działania. – Miniaturową słuchawkę wsadza się do ucha, a na szyi zawiesza się pętelkę, przez którą dostają się informacje – powiedział nam Daniel z jednej z warszawskich uczelni wyższych.

Jak dowiedzieliśmy się w jednej z warszawskich firm specjalistycznych, zainteresowanie sprzętem na co dzień nie jest wysokie. Wypożyczeniem podsłuchów zainteresowane są zazwyczaj pojedyncze jednostki. Placówki nie wnikają w zastosowanie przedmiotu. Według pracowników technicznych sprzęt wykorzystują nie tylko młodzi ludzie, ale również osoby starsze zmagające się z problemami słuchowymi.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!