- Groźniejszą sprawę zaproponował jeszcze pan burmistrz Franknestein, bo mówił, aby siedziba DLGR była w Sławnie, w Powiatowym Inkubatorze Przedsiębiorczości - mówi A. Klimowicz. - A on nie ma nic wspólnego z samorządami, a jest instytucją powołaną przez stowarzyszenie osób fizycznych. Burmistrz zaproponował, aby utworzone przyszłe stowarzyszenie przez samorządy i inne osoby było przybudówką przy prywatnej, niepublicznej, niekontrolowanej przez samorządy instytucji. Na tak posunięte żądanie nie mogliśmy się zgodzić. Dlatego zakończyliśmy, po konsultacjach, rozmowy z burmistrzem Frankensteinem. On chciał rządzić przyszłym stowarzyszeniem i uprawiać dyktat. I tu jeszcze mały komentarz: nie wiem jak pan burmistrz Sławna wytłumaczy się przed swoją Radą Miejską, że nie zrealizował jej dyrektywy przystąpienia do DLGR. Ale to jego kłopot.
A Klimowicz zaznacza, że jeżeli w przyszłości wolą członków stowarzyszenia będzie rozszerzenia obszaru DLGR, to jest to możliwe. - Pan burmistrz Frankenstein na pewno musi zmienić swoje podejście, a nie dyktować warunki, które są nie do przyjęcia - zaznacza A. Klimowicz.
Skutek rozdźwięku jest też taki, że tworzy się druga grupa rybacka z siedzibą w Sławnie - Bałtycka Grupa Rybacka Dorzecza Wieprzy i Grabowej. W jej skład wchodzą rybacy śródlądowi, przetwórcy i hodowcy ryb, którzy są poza DLGR. K. Frankenstein odpowiada, że nie ma sobie nic do zarzucenia i nie jest w nowej grupie. Jerzy Chodań, szef inkubatora zaznacza, że nie tworzy grupy, a nowej udostępnił jedynie pomieszczenie.
- Uważam, że wszyscy powinni dojść do porozumienia i stworzyć jedną silną grupę rybacką - mówi J. Chodań.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?