Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akademia Młodego Managera. Innowacyjny system szkolenia wykreuje przyszłych pracowników korporacji

Konrad Dąbrowski
Akademia Młodego Managera. Innowacyjny system szkolenia wykreuje przyszłych pracowników korporacji
Akademia Młodego Managera. Innowacyjny system szkolenia wykreuje przyszłych pracowników korporacji zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com
Akademia Młodego Managera dla... ośmiolatków. Brzmi kontrowersyjnie, choć w pewnym sensie właśnie tak miało brzmieć. Internet zawrzał na wieść o szkoleniu dzieci na przyszłych managerów. Postanowiliśmy porozmawiać z pomysłodawcą projektu, aby dowiedzieć się więcej o wizji managerskiego edukowania maluchów. Dalsza część artykułu poniżej.

Każdy rodzic marzy o jak najlepszej przyszłości dla swojego dziecka. Aby zdobyło odpowiednie wykształcenie, dostało na wymarzoną uczelnię, czy w końcu znalazło dobrze płatną pracę. By zadbać o odpowiedni rozwój dziecka, który zaprocentuje w przyszłości, rodzice zapisują swoje pociechy na dodatkowe zajęcia dydaktyczne, chociażby lekcje angielskiego czy korepetycje lub różnorodne kursy. Obserwując warszawski rynek edukacyjny, pan Hubert wpadł na pomysł otworzenia Akademii Młodego Managera. Porozmawialiśmy z założycielem akademii, by dowiedzieć się, co tak naprawdę kryje się za szumnie nazwanym projektem.

- Decyzję o założeniu akademii podjąłem na bazie własnych doświadczeń. Jako nastolatek sam uczęszczałem na tego typu kursy i wiem ile można z nich wynieść. Postanowiłem, że zajmę się taką akademią, ale w ciekawej formie przystępnej dla młodszych dzieci - opisuje pan Hubert. - W dzisiejszych czasach rodzice są zabiegani, często nie mają czasu, aby wytłumaczyć dziecku pewne kwestie. Dzięki zajęciom w akademii takie dziecko może zdobyć dodatkową wiedzę i przewagę nad rówieśnikami - przekonuje pomysłodawca.

Na czym mają polegać lekcje w Akademii Młodego Managera? Wbrew pozorom dzieci nie będą miały styczności z wykresami, tabelkami i wykładami teoretycznymi. Zajęcia mają między innymi kształtować kreatywność i nawyk pracy w grupie. Dzieci otrzymają do wykonania przeróżne zadania, które wiele o nich powiedzą. Pozwolą wskazać, które z nich wykazuje cechy lidera, kto potrafi złagodzić konflikt, kto dobrze pracuje pod presją czasu.

Na stronie internetowej akademii widnieją przykładowe tematy zajęć. Wśród nich pojawiają się takie zagadnienia jak nauka skutecznej komunikacji, sztuka kulturalnej rozmowy czy tajniki dobrej prezentacji. - Będziemy również tłumaczyć, jak przekonywać do siebie innych ludzi. Przykładowo, jeżeli dziecko chce, by rodzic kupił mu nową zabawkę, nie może tupnąć nogą i otwarcie tego żądać. Trzeba to przekazać w taki sposób, by dorosły sam chciał kupić tę zabawkę. To samo tyczy się pracy w korporacji – nie możemy powiedzieć szefowi: "Chcę podwyżkę i już". Powinno się przekazać to w taki sposób, by szef sam dostrzegł korzyści płynące z tej decyzji - tłumaczy założyciel akademii. Nauka w Akademii Młodego Managera znacznie różni się od zajęć w tradycyjnej szkole. - W szkołach uczą, żeby siedzieć cicho i być grzecznym. My chcemy pokazać dziecku, jak powinno eksponować swoje atuty i nauczyć pewności siebie - mówi pan Hubert. - Ponadto szkoły nie przykładają dużej wagi do tego, by dzieci pracowały w grupach, a umiejętność pracy zespołowej jest bardzo ważna.

Projekt akademii początkowo wzbudził wiele kontrowersji. Wszystko za sprawą ulotki reklamowej, na której można przeczytać, że na kurs można zapisać już 6-letnie dziecko. Internauci pukali się w głowę – przedszkolak managerem? - Zacznijmy od tego, że aby być dobrym managerem, trzeba być dobrym w kontaktach z innymi ludźmi. Trzeba być asertywnym, pewnym siebie i otwartym na innych – to jest podstawa. W rzeczywistości uczymy trochę innych rzeczy, niż definiuje to słowo "manager". Chodzi o to, by zaszczepić w podświadomości dzieci techniki komunikowania się z ludźmi, z rówieśnikami i osobami starszymi - wyjaśnia założyciel. - Faktycznie na początku oferowaliśmy zajęcia już dla 6-latków, ale nieco zmieniliśmy ten zakres. Kiedy ludzie usłyszeli o Akademii Młodego Managera dla małych dzieci, nawet nie zadali sobie trudu, by zapytać na jakiej zasadzie to działa. Spotkałem się z hejtem i opiniami, że to wciskanie dzieciom korporacyjnego kitu - opowiada założyciel.

Wprowadzono więc pewne zmiany. Obecnie oferta przewiduje kursy dla dwóch grup wiekowych: 8-12 lat i 13-17 lat. Nie oznacza to jednak, że zapomniano o lekcjach dla młodszych. - Dla grupy sześcio- i siedmiolatków szykujemy już coś innego, ale marketingowo ubierzemy to trochę inaczej. Musimy przekonać rodziców, by przeczytali nasz plan i założenia, a nie sugerowali się wyłącznie nazwą - mówi założyciel.

Kurs w Akademii Młodego Managera trwa 3 miesiące. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu, czyli kurs zamyka się w 12 spotkaniach. Ukończenie kursu świętowane jest uroczystą galą z rozdaniem certyfikatów. Mimo, że początkowo projekt spotkał się z niezrozumieniem, a cena kursu nie należy do najniższych (2490 złotych), założyciel przekonuje, że zainteresowanie jest duże. - Zapisano już sporo dzieci i dostajemy coraz więcej zapytań o wolne miejsca. Nie narzekamy na brak zainteresowania, ale zachowujemy standard pracy w małych, kilkuosobowych grupach. Najbardziej zależy nam na jakości prowadzonych zajęć, ilość to sprawa drugorzędna - podsumowuje założyciel Akademii Młodego Managera.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto