19 stycznia do komendy przy ulicy Grenadierów (Praga Południe) przyszła 72-letnia kobieta. Zgłosiła, że została napadnięta przez trzech młodych mężczyzn, którzy zabrali jej całą emeryturę wypłacona chwilę wcześniej z banku – 1,1 tys. zł.
Policjanci na początku poważnie potraktowali to zgłoszenie. Ale w trakcie czynności wykryli sporo niejasności w zeznaniach starszej kobiety. Napadu nie potwierdził też monitoring prowadzony w miejscu, gdzie staruszka miała stracić pieniądze.
W trakcie kolejnego przesłuchania kobieta przyznała, że faktycznie nie było żadnego rozboju. Wyjaśniła policjantom, że nie mogła już znieść ciągłego oddawania swoich pieniędzy z emerytury wnukowi, który nie pracował.
Chciała chociaż w jednym miesiącu zatrzymać emeryturę dla siebie. Dlatego zmyśliła historię o napadzie. Sprawa 72-latki z Pragi Południe trafi teraz do prokuratora.
Zobacz również:
Wnuczka Izaura złapana
Fałszywy kuzyn próbował wyłudzić pieniądze
Fałszywy policjant okradł swoją ofiarę
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?