Tak słabej kondycji polski rynek pracy nie miał już dawno. Z opublikowanego wczoraj przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) raportu, wynika że pierwszy kwartał 2011 r. przyniesie największe bezrobocie od początku kryzysu, który zachwiał rynkami gospodarczymi na całym świecie. W raporcie są zamieszczone dane, które ujawniają regularny wzrost bezrobocia w 2010 r. w stosunku do roku poprzedzającego go. Urzędy pracy zanotowały w I kwartale 2010r. 13 proc. bezrobocie (wzrost o 1,9 proc. w stosunku do roku 2009). II i III kwartał, również charakteryzował się tendencją wzrostową (odpowiednio 11,7proc +1,1proc. i 11,5 +0,6proc.) Brak stagnacji poziomu procentowego bezrobocia w pierwszych trzech kwartałach 2010r., pozwala stwierdzić, iż w IV kwartale 2010r. również było większe bezrobocie, niż w roku poprzedzającym go.
Raport GUS bez skrupułów ujawnia, iż największe problemy ze znalezieniem pracy mają osoby o relatywnie niskim poziomie wykształcenia. Prawie 60 proc. osób zarejestrowanych w urzędach dla bezrobotnych to absolwenci szkół: zawodowych, gimnazjalnych, podstawowych oraz ci, którzy nie legitymują się żadnym wykształceniem. Bezrobotni z wyższym wykształceniem stanowią najmniej liczną grupę osób pozostających bez zatrudnienia 10,5 proc. Niepokojący jest również fakt, iż bezrobocie w największym stopniu dotyka ludzi młodych, którzy są najbardziej produktywni. Bezrobotni poniżej 34 lat, stanowią grupę ponad 50 proc. ogółu osób zarejestrowanych jako bezrobotne. Brak miejsc pracy dla tych osób, na pewno nie wpłynie pozytywnie na wzrost gospodarczy, gdyż to właśnie te osoby powinny stanowić jej „motor napędowy”.
Więcej w serwisie Wiadomości24.pl
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
