Białołęka to dynamicznie rozwijająca się dzielnica, ale nie ma nawet tramwaju, dlatego już od dawna o lepszy dojazd do centrum zabiega dzielnicowy radny Waldemar Roszak.
Zarząd Białołęki wystąpił do urzędu miasta o korektę końcowego odcinka II linii metra. Tunel zamiast pod ul. Kondratowicza do ostatniej stacji Bródno przy ul. Rembielińskiej miałby prowadzić w okolice skrzyżowania Trasy Toruńskiej z Głębocką i planowaną Trasą Olszynki Grochowskiej. Władze Białołęki argumentują ten pomysł m.in. większą możliwościa rozwoju infrastruktury. Dokoła proponowanej lokalizacji znajdują się tereny na których może powstać parking, z którego mogliby korzystać zmotoryzowani z całej wschodniej części dzielnicy i podwarszawskich miejscowości. Na Bródnie podobna inwestycja nie mogłaby powstać, bo nie ma miejsca.
Czytaj także: Warszawa jest najtańszym dużym miastem w Europie!
Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta jeszcze niedawno popierał propozycję Białołęki. Teraz tłumaczy, że zmiana przyjętego planu jest niemożliwa - trzeba by wystąpić o nową opinię środowiskową, a to mogłoby przyczynić sie do opóźnienia. Poza tym dzielnica jest rozproszona, liczba pasażerów byłaby więc mniejsza niż na Bródnie.
Czytaj także: Od czwartku w Warszawie 6. Europejskie Dni Rozwoju
Białołęka wciąż walczy o doprowadzenie linii tramwajowej, jednak jak twierdzi Bernardetta Włoch-Nagórny, rzeczniczka dzielnicy jta perspektywa jest bardziej odległa niż doprowadzenie metra. Jak mówi wstępne plany ratusza przewidują koniec prac na 2025 r.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
źródło: dzielnica Białołęka
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?