18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieg 4Deserts: Trzech śmiałków rusza do biegu

Karolina Kowalska
Bieg 4Deserts: Trzech śmiałków rusza do biegu
Bieg 4Deserts: Trzech śmiałków rusza do biegu materiały prasowe
Trzech warszawiaków weźmie udział w najtrudniejszych na świecie zawodach biegowych 4Deserts. Trzymamy kciuki.

Marcin Żuk, Daniel Lewczuk i Andrzej Gondek są z Ursynowa i sport jest ich pasją. Już za kilka dni wezmą udział w najtrudniejszych na świecie zawodach biegowych 4Deserts. To cykl biegów ultramaratońskich przez cztery pustynie świata: Saharę (w Jordanii), Gobi (w Chinach), Atakama (w Chile) i przez Antarktydę. Każda pustynia to 250 kilometrów biegu rozłożonego na siedem dni i ekstremalne warunki – silny wiatr, upał, śnieg, zimno, zmienny krajobraz i trudne podłoże do biegu. Dodatkowo wszyscy zawodnicy biegną z ekwipunkiem na plecach. W 10-kilogramowym bagażu mają niezbędny sprzęt, jedzenie na siedem dni, odżywki i napoje izotoniczne, bez których bieg na pustyni nie jest możliwy. Warszawiacy – wraz z czwartym Polakiem gdańszczaninem Markiem Wikierą – wystartują 16 lutego na Saharze. Jeśli Polakom uda się ukończyć wyścig, dołączą do elitarnego klubu 4Deserts Grand Slam – Wielki Szlem. Na razie jest w nim tylko 29 osób, w tym tylko siedmiu Europejczyków. Do tej pory cyklu 4Deserts nie ukończył żaden Polak. Oni są pewni, że im się uda!

Czytaj też: Wizyta w pracowni Macieja Zieja. Zobacz jak powstają jego stroje [WIDEO]

Marcin Żuk, jeden z uczestni-ków wyprawy, na co dzień jest menedżerem w firmie ubezpieczeniowej. Od wakacji funkcjonuje w ścisłym reżimie treningów i pracy. - Jesteśmy normalnymi ludźmi, na co dzień pracujemy i mamy rodziny, więc pogodzenie wszystkich obowiązków nie jest łatwe - przyznaje. - Gdybym miał tak funkcjonować stale, to pewnie nie dałbym rady - dodaje. Ale mobilizacja jest ogromna. Cała trójka zawodników z Warszawy kończy w tym roku 40 lat i ukończenie 4Deserts ma być ich najważniejszym w życiu prezentem urodzinowym. I szansą, żeby w tym przełomowym momencie coś sobie i innym udowodnić. - Bo my to zrobimy - mówi pewnym głosem Marcin Żuk. - Inne rozwiązanie nie wchodzi w grę. Czy się boją? Mówią, że gdyby mieli wątpliwości, to nie byłoby sensu startować. Sportowiec podchodzący do tak ekstremalnych prób musi być pokorny, ale jednocześnie pewien swoich możliwości i przygotowania. A te obejmują zarówno bieg, jak i przygotowanie na siłowni. Pustynie przebiega się z plecakiem, więc mięśnie muszą być w stanie udźwignąć ciężar. I to każdego dnia.

Czytaj też: Wielka Praska Fota. Praga świętuje urodziny [ZDJĘCIA]

Ważna jest także technika, bo bieganie w piachu to nie to samo co truchcik po asfalcie. No i, rzecz jasna, głowa. Zmęczenie, frustracja z powodu powtarzalności treningu i ciężkie warunki mogą szybko zniechęcić. Dlatego tak ważny jest dystans i pewność siebie. A także, najważniejsza, pokora.

Bieg 4Deserts - innym się nie udało

Dlaczego się tam pchają? - Bo nikt z Polski jeszcze tego nie zrobił. Bo znudziły nam się zwykłe maratony - mówi Żuk. 4Deserts jest szczególny także z tego powodu, że organizatorzy wyścigu, organizacja Racing The Planet, zapewniają jedynie namiot, wodę i opiekę medyczną podczas biegu. Wszystkie inne koszty, w tym dotarcia na miejsce poszczególnych etapów, spoczywają na zawodnikach. - Najdroższa jest Antarktyda, bo tam nie da się dolecieć, tylko trzeba dotrzeć statkiem do stacji badawczej - wyjaśnia Żuk. Pomimo wysokich kosztów i permanentnego braku czasu rodzina wspiera biegaczy, jak może. - Bez poparcia ze strony bliskich nie zrobilibyśmy niczego - dodaje Marcin Żuk. No i ze strony wyrozumiałych pracodawców. - Ale pracujemy tak dobrze, że nie mają do czego się przyczepić - śmieje się Żuk. Ich wyprawa będzie miała także wymiar społeczny. W swoje zmagania chcą zaangażować prywatnych sponsorów, a pozyskane w ten sposób fundusze planują przeznaczyć na pomoc kilku wybranym potrzebującym.

Bieg 4Deserts - co to jest?

4Deserts to cykl biegów ultramaratońskich organizowanych przez firmę Racing The Planet w niezwykłych, trudnych, wymagających i ekstremalnych miejscach świata - na pustyniach.

Zawody te uznawane są za najtrudniejsze i najbardziej wymagające biegi świata. Zawodnicy muszą być bardzo dobrze przygotowani nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Każdy z biegów to 250 km dystansu do pokonania w ciągu siedmiu dni!

Szczegółowe informacje o projekcie 4 Polaków na 4 pustyniach można znaleźć na stronie internetowej **

4Desert Polska

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto