- Tak jak zapowiadaliśmy, nikt nie może czuć się bezkarny, popełniając przestępstwo, występując przeciwko prawu, nie stosując się do przyjętych norm i zasad trzeba liczyć się z odpowiedzialnością, a fakt, że podejrzane osoby nie zawsze są zatrzymywane tuż po zdarzeniu nie oznacza wcale, że nie odpowiedzą za popełnione czyny - mówi Edyta Adamus, rzecznik prasowy KSP.
Funkcjonariusze cały czas prowadzili ustalenia, sprawdzenia, wykorzystywali wszystkie dostępne metody i środki pracy operacyjnej. Nieletnia ukrywała się, została znaleziona w małej szafce na buty. Teraz zajmą się nią policjanci referatu do spraw nieletnich i patologii, następnie sąd rodzinny.
Przypomnijmy krótko.
Niedawno w tramwaju jadącym w kierunku Pragi Południe miała miejsce awantura, którą wywołały trzy młode dziewczyny. Zachowywały się one wulgarnie wobec pasażerów, atakowały inne osoby, doszło również do przepychanek, szarpania, a nawet usiłowania rozboju.
Do komendy przy ulicy Grenadierów zgłosiły się osoby pokrzywdzone, funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania i ustalenia kim były sprawczynie całego zajścia.
Niedługo po zdarzeniu kryminalni zatrzymali 19-letnią kobietę. Monika O. usłyszała 2 zarzuty, usiłowania dokonania rozboju i uszkodzenia ciała. Sąd zastosował wobec podejrzanej tymczasowy areszt.
Kilka dni później w ręce kryminalnych wpadła 16-latka. Zajęli się nią policjanci z referatu nieletnich i patologii. Na podstawie zgromadzonych materiałów sąd rodzinny i nieletnich wszczął postępowanie wobec zatrzymanej o usiłowanie dokonania rozboju oraz wydał postanowienie o umieszczeniu jej w schronisku dla nieletnich na okres 3 miesięcy.
Na tym jednak policjanci nie poprzestali. Do zatrzymania pozostawała jeszcze jedna dziewczyna. 15-latka ukrywała się.
Prowadzone przez cały czas przez kryminalnych wnikliwe, szeroko zakrojone czynności operacyjne, liczne sprawdzenia i ustalenia w efekcie zaprowadziły ich dziś z samego rana wprost do miejsca, gdzie przebywała trzecia uczestniczka zdarzenia z tramwaju. 15-latka schowała się w bardzo małej szafce na buty. Jest już zatrzymana.
Zobacz też: Bójka kierowców w Warszawie
Teraz 15-latką zajmą się funkcjonariusze referatu nieletnich i patologii, a w dalszej kolejności o jej losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?