Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boju o Bibliomanię ciąg dalszy

Redakcja
Antykwariatowi na Solcu grozi likwidacja. Powód? Władze Śródmieścia chcą aż sześciokrotnie podnieść czynsz. – Tak łatwo wykurzyć się nie damy – mówią właściciele Bibliomanii. W środę rusza II tura negocjacji.

Księgarnia Bibliomania działa od ponad pół wieku. Od 15 lat prowadzą ją Hanna i Janusz Szostakowscy. – Sprzedawanie nowości literackich przestało się nam opłacać. Dlatego stworzyliśmy tu przytulisko dla książek. Tanio skupujemy lektury i tanio je sprzedajemy. Bo książek jak chleba się nie wyrzuca – opowiada w rozmowie z MM Warszawa pan Janusz.

Buszujący w książkach

Do Bibliomanii przychodzą przede wszystkim ci, którzy chcą pobuszować w stertach lektur piętrzących się na podłodze i regałach. Mogą tu upolować prawdziwe perełki, często za bezcen.

Jednak antykwariatowi grozi likwidacja. Bo władze Śródmieścia chcą aż sześciokrotnie podnieść czynsz. – Zaproponowaliśmy stawkę 80,75 zł za metr kwadratowy plus VAT za powierzchnię podstawową i 20 zł za powierzchnię piwnic, przy zastosowaniu 15 proc. upustu z tytułu długoletniego najmu – poinformowała nas Anna Watra z Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami.

Negocjacje trwają

Szostakowscy te warunki odrzucili. – Teraz płacimy 13 złotych za metr kwadratowy, a zaproponowano nam sześć razy tyle. Nie stać nas na to – tłumaczą właściciele, którzy nie zamierzają składać broni. W środę 24 czerwca o godz. 12:00 ma się odbyć druga runda negocjacji.

Urszula Mejewska, rzecznik Urzędu Dzielnicy Śródmieście, odpowiada krótko: – Rozmowy z Szostakowskimi trwają. Na pewno nie będziemy stosować wobec nich stawek komercyjnych, tyko preferencyjne.

Petycja do prezydent Warszawy

Tymczasem Szostakowscy zbierają podpisy pod petycją w obronie Bibliomanii. – Mamy ich już 800. Jak zbierzemy kilka tysięcy, prześlemy je do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz – zapowiada pan Janusz i dodaje: – Odnoszę wrażenie, że miasto chce nas po prostu wykurzyć. Niedawno zarzucono nam, że lokal jest zaniedbany. Ale jeśli mielibyśmy dostać wymówienie z powodów porządkowych, to najpierw powinniśmy otrzymać trzy ostrzeżenia. A takich nie było – twierdzi pan Janusz.

Być może podczas środowych negocjacji Szostakowscy i władze Śródmieścia dojdą do porozumienia.


Czytaj także:
Głośne czytanie to dobra zabawa [wideo]
Mediateka stanie na Bielanach
Na nic książkowa abolicja. Ściągną z ciebie długi

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto