Pomysłodawcą i organizatorem imprezy jest dr. Schleussner Tasche - niemiecki dziennikarz i jeden z największych znawców historii Bonda. - W przeciwieństwie do prawdziwych szpiegów, ja wolę tworzyć coś niż zabijać - mówił wczoraj na specjalnej konferencji Schleussner.
Jak sam przyznał, jego przygoda z agentem 007 zaczęła się od przekupienia czekoladą bileterki, aby jako 12-latka wpuściła go na film "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości", który wtedy był wyłącznie dla dorosłych. Później, dzięki pracy w magazynie "Cinema" i kontaktom, jakie udało mu się nawiązać w świecie filmu, powstała jego niesamowita kolekcja.
- To, co niedługo zobaczą warszawiacy, to jedynie wycinek moich zbiorów - mówi Schleussner. - Całość składa się z 800 plakatów filmowych, 150 rekwizytów i blisko 15 tys. drobnych rzeczy związanych z filmem.
Okazuje się, że duża część gadżetów, z których korzystał Bond w filmach, była później wykorzystywana przez prawdziwe służby wywiadowcze. Doskonałym tego przykładem jest system namierzania, którego słynny agent Jej Królewskiej Mości używał w filmie "Goldfinger".
Projekt został później za zgodą autora książek wykorzystany przez amerykańską CIA, a dziś w formie GPS pozwala nam nie zgubić się na obcym terenie.
Wystawa w Muzeum Techniki będzie czynna od 8 września. Bilety 15-25 zł.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?