Do pobicia doszło po północy, z 12 na 13 lutego. W miejscu, gdzie ochroniarz miał uderzyć Arturem nie ma kamery, więc trudno jednoznacznie potwierdzić przedstawioną wersję wydarzeń. Zadzwoniliśmy więc do śródmiejskiej komendy, której rzecznik poinformował że do pobicia we wspomnianym klubie faktycznie doszło.
- Sprawą zajmują się śródmiejscy policjanci. Zostało przyjęte zawiadomienie od osoby podającej się za bezpośredniego świadka zdarzenia.W sprawie został zatrzymany 32-letni mężczyzna podejrzany o pobicie obecnie Prowadzimy czynności, jeśli będzie taka możliwość to jeszcze dziś pokrzywdzony zostanie przesłuchany - mówi asp. sztab. Robert Koniuszy. Nie udziela on jednak informacji na temat tego, czy zatrzymaną osobą jest wspomniany ochroniarz.
Ustalenie okoliczności może dodatkowo utrudniać fakt, że w miejscu w którym doszło do pobicia nie ma kamery. - Ochrona nie wybrała drogi najkrótszej do wyjścia gdzie są kamery tylko miejsce, w którym akurat kamery nie wyłapują - mówi pani Sandra, która poinformowała nas o sprawie.
Sprawę pobicia znacznie bardziej ochoczo komentuje sam klub. - Nie mam w zwyczaju wchodzić w d*** ludziom, którzy o jakimkolwiek dobrym wychowaniu pojęcia nie mają - czytamy na oficjalnym profilu lokalu w mediach społecznościowych.
- Bardzo prosimy o kontakt osoby które mogły być świadkami zdarzenia. Jednocześnie ostrzegam przed wyborem tego miejsca...byłam tam pierwszy i ostatni raz…- kończy swój apel znajoma poszkodowanego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
