Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budujemy coraz więcej domów i mieszkań. Jak zapewnić do nich dostawę wody?

[email protected]
Na rynku budowlanym ogromny ruch - powstaje coraz więcej mieszkań i domów. Jednak ci, którzy budują sami, napotykają na początku na całkiem prozaiczne problemy - na przykład jak powinien się zachować inwestor, który ...

Na rynku budowlanym ogromny ruch - powstaje coraz więcej mieszkań i domów. Jednak ci, którzy budują sami, napotykają na początku na całkiem prozaiczne problemy - na przykład jak powinien się zachować inwestor, który zamierza korzystać z wodociągu? - Powinien jak najwcześniej wystąpić z wnioskiem o określenie warunków dostawy wody - radzi Magdalena Pochwalska, prezes Zarządu RPWiK w Sosnowcu SA. - To bardzo ważny etap współpracy, który decyduje o dalszych działaniach. We wstępnych warunkach określamy, czy istnieje możliwość przyłączenia klienta do sieci, jakie warunki techniczne powinno spełniać przyłącze. Następnie możemy zawrzeć umowę przyłączeniową np. na czas budowy. Po wykonaniu docelowego przyłącza, zgodnego z określonymi przez nas warunkami, klient zgłasza się do nas i to nasze służby włączają przyłącze do sieci.

To bardzo ważne - nie można sobie przecież wyobrazić, że każda osoba fizyczna czy właściciel budynku dowolnie włącza swój obiekt do sieci - spowodowałoby to chaos i stanowiło zagrożenie dla innych użytkowników. - Po zakończeniu budowy podpisujemy z klientami umowy na dostawę wody - dodaje prezes Magdalena Pochwalska.

Dwa wodomierze

Wszystko to dotyczy oczywiście klienta indywidualnego. W budynkach wielorodzinnych partnerem dla przedsiębiorstwa wodociągowego są spółdzielnie lub wspólnoty mieszkaniowe, to z nimi przedsiębiorstwo rozlicza się według wskazań wodomierza głównego. Natomiast z lokatorami rozliczają się już administracje lub właściciele budynków.

Co bardzo ważne dla odbiorców - istnieje możliwość rozdzielenia i oddzielnego opomiarowania poboru wody do różnych celów. Ustawodawca zakłada, że ilość odprowadzonych ścieków jest równa ilości pobranej wody. Jeśli klient nie chce stosować takiej zasady, musi zainstalować na własny koszt przepływomierz, by mierzyć ilość odprowadzanych ścieków. Natomiast posiadacze ogródków mogą zainstalować w studzience przyłączeniowej drugi wodomierz i płacić tylko za wodę do podlewania, która nie wraca do kanalizacji. - Na takie rozwiązanie trzeba uzyskać naszą zgodę i ustalić warunki techniczne - podkreśla prezes RPWiK w Sosnowcu SA.

Zabezpiecz przyłącze i wodomierz

Przyłącze jest własnością klienta, więc na nim spoczywa obowiązek dbania o nie. Wodomierz jest własnością RPWiK, lecz zamontowany na prywatnej posesji, dlatego obowiązek zabezpieczenia spoczywa na odbiorcy. Musi być zabezpieczone przed zalaniem, zamarzaniem, dostępem osób niepożądanych. - Dlatego zalecamy umieszczenie wodomierza tuż za zewnętrzną ścianą budynku, najlepiej w pomieszczeniu skanalizowanym, tak by w razie awarii wylewająca się woda miała gdzie odpłynąć - radzi prezes Magdalena Pochwalska. - Proponujemy, żeby w takim pomieszczeniu nie było pralki, lodówki czy innych urządzeń, które mogłyby ulec zniszczeniu podczas awarii. Chyba, że klient podpisuje oświadczenie, że nie będzie od nas żądał rekompensaty za zniszczone podczas awarii urządzenia.

Dobre rady dla inwestorów

Przed inwestorami staje też inny problem - coraz częściej kupujemy domy budowane przez deweloperów w mniejszych lub większych osiedlach. Jak sprawdzić, czy będziemy mieli tam zapewnioną dostawę wody? - O warunkach dostawy wody trzeba pomyśleć już w początkowych rozmowach o zakupie domu - wyjaśnia prezes RPWiK w Sosnowcu SA. - Kupujący powinni się zapoznać z warunkami zaopatrzenia w wodę. Najbezpieczniej i najwygodniej jest, kiedy osiedle jest podzielone na działki i każdy z właścicieli może zawrzeć umowę bezpośrednio z wodociągami - rozliczenia są wówczas jasne i klarowne. Jeśli przedsiębiorca budujący osiedle wystąpi o warunki dostarczania wody dla jednego odbiorcy, możemy zainstalować tylko jedno przyłącze i jeden wodomierz. Rodzi to solidarny obowiązek rozliczania się przez wszystkich właścicieli, co nie zawsze jest proste. Nie jesteśmy w stanie przejąć zbudowanej np. przez dewelopera sieci, co zawsze jest określone w umowie przyłączeniowej. Zdarza się, że taką sieć przejmuje gmina i zawiera z nami umowę na eksploatację. Warunkiem jest dobra jakość techniczna wykonanej sieci i jej niezbędność dla mieszkańców.

Natomiast zanim kupimy działkę budowlaną na odludziu, należałoby zwrócić się do przedsiębiorstwa wodociągów z wnioskiem o ustalenie warunków dostawy wody i odbioru ścieków. Jeśli wodociąg jest w pobliżu, przedsiębiorstwo określa warunki przyłączenia do sieci. Pomaga również, rozmawiając o zamierzonych sposobach korzystania z działki, określić parametry techniczne przyłącza. Jeśli w pobliżu nie ma sieci, przedsiębiorstwo informuje o tym klienta. Wówczas należy pomyśleć o studni i przydomowej oczyszczalni ścieków lub własnym szambie.

Nie jest możliwe wybudowanie na życzenie klienta sieci wodociągowej, zaopatrzenie mieszkańców w wodę jest bowiem zadaniem gminy. - My jesteśmy spółką prawa handlowego, musimy więc działać zgodnie z zasadami ekonomii - wyjaśnia prezes Magdalena Pochwalska. - Niestety, budowanie odległych sieci dla pojedynczych odbiorców jest bardzo kosztowne a czas zwrotu takiej inwestycji długi. Nasze środki na inwestycje są ograniczone (około 16 - 17 mln zł rocznie) i przeznaczamy je na systematyczne remonty i wymianę sieci, zwłaszcza odcinków wykonanych z rur stalowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto