Bulwary nad Wisłą będą nową wizytówką stolicy. Warszawiacy czekają

Pierwotnie pierwsza część lewobrzeżnych bulwarów między mostem Śląsko-Dąbrowskim a ul. Boleść miała być oddana do użytku na początku lipca. Wiadomo już, że tego terminu nie uda się utrzymać. – Liczymy się z około dwumiesięcznym opóźnieniem. Budowa bulwarów to dość skomplikowana inwestycja. Ze względu na liczne sieci teleinformatyczne oraz podziemne elementy, które nie były uwzględnione w początkowym planie, w trakcie prac część projektów trzeba było wykonywać na nowo – wyjaśnia Marek Piwowarski, pełnomocnik ratusza ds. zagospodarowania nabrzeża Wisły. Pierwszy odcinek promenady będzie miał głównie charakter spacerowy, a przy istniejącym bulwarze powstanie jeszcze jeden, niższy poziom spacerowy tuż przy tafli Wisły.

Zobacz koniecznie: Bulwary nad Wisłą. Jak kiedyś wyglądały?

Na przebudowanym nabrzeżu cumować będą mogły tramwaje wodne i barki usługowe. – Na wysokości Gnojnej Góry powstanie pływająca przystań, a przy ul. Grodzkiej oraz ul. Boleść – przystanki tramwaju wodnego. Na placu przy ul. Boleść pojawi się także pawilon gastronomiczny, w którym mieścić się będą także informacja turystyczna i toalety – informuje Marek Piwowarski. Na nowym bulwarze nie zabraknie również miejsca dla rowerzystów. Jeszcze w tym roku w ramach powstającego Nadwiślańskiego Szlaku Rowerowego wielbiciele dwóch kółek będą mogli przejechać blisko 30 km ścieżką rowerową prowadzącą od Konstancina-Jeziorny do Łomianek. Na trasie powstaną także wypożyczalnie miejskich jednośladów i ustawione zostaną stojaki.

Budowa wszystkich odcinków bulwarów kosztować będzie prawie 123 mln zł. Cała inwestycja ma być gotowa w połowie przyszłego roku, ale już na początku maja na nadwiślański brzeg wrócą popularne klubokawiarnie, takie jak Pomost 511 czy Temat Rzeka.