Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Buspasy dla rowerzystów: początek rewolucji w Warszawie?

Maciej Stempurski
Buspasy dla rowerzystów to jeden ze sposobów usprawniania ruchu
Buspasy dla rowerzystów to jeden ze sposobów usprawniania ruchu
Drogowcy po latach batalii udistępnili buspasy dla rowerzystów. Na rrazie tylko jeden, na Królewskiej. - Może to początek rewolucji w Warszawie - mówią ekolodzy. I podają inne miejsca, gdzie mozna zorganizować buspasy dla rowerzystów.

Od kilku dni rowerzyści mogą korzystać z buspasa na ul. Królewskiej. - Nie jest co prawda specjalnie długi, ale lepsze to niż nic. Czekam, kiedy inne buspasy dla rowerzystów też będą dostępne - mówi Radek Wojkiewicz, grafik, który od lat porusza się po Warszawie na rowerze. - Może to początek rewolucji?

Gdzie Warszawa bawi się latem

Radości nie kryją też ekolodzy, którzy od lat walczyli o buspasy dla rowerzystów.
- To świetna informacja! Do Warszawy zawitała w końcu normalność - cieszy się cyklista z Zielonego Mazowsza Rafał Muszynko. - Ulica Królewska to przykład miejsca, gdzie rowerzyści byli dyskryminowani. Człowiek na rowerze był zmuszany do poruszania się lewym pasem i blokował auta, które nie mogły go ominąć, bo pas jest wąski. Autobusy też niemal ocierały się o rowerzystę. Buspasy dla rowerzystów to dobry pomysł.

Warszawa jest jednym z niewielu miast europejskich, w których buspasy dla rowerzystów nie były dostępne dla ruchu rowerowego. Wspólne pasy autobusowo--rowerowe od lat funkcjonują z powodzeniem m.in. w Berlinie, Frankfurcie, Londynie, Dublinie, Paryżu, Brukseli czy Budapeszcie.

Buspasy dla rowerzystów: nie tak szybko

Czy buspas dla rowerzystów na Królewskiej jest pierwszą jaskółką zmian? - Tych jaskółek trochę już było - mówi Rafał Muszynko i przypomina, że to nie pierwsze buspasy dla rowerzystów w Warszawie. Już w 2006 roku z powodu objazdów związanych z remontem Krakowskiego Przedmieścia drogowcy zorganizowali buspasy dla rowerzystów na ul. Mazowieckiej. Taki odcinek był też na ul. Traugutta. W 2011 roku podobne rozwiązanie zastosowano na ul. Zielenieckiej.

- Niestety i drogowcy, i policja twierdzili, że nie da się tych rozwiązań przenieść na stałe i w inne miejsca. Na szczęście chyba zmieniają zdanie. Może zacznie sie rewolucja i buspasy dla rowerzystów stana się normą - ma nadzieję Muszynko.

Jorge Pardo Trio w Warszawie

Na razie nie zanosi się szybko na kolejne buspasy dla rowerzystów w Warszawie. - Będziemy monitorować ruch rowerów na buspasie na Królewskiej - mówi Łukasz Puchalski, miejski pełnomocnik do spraw rowerów. Jeśli nie spowolni on ruchu autobusów i nie będzie innych problemów, to zastanowimy się, czy buspasy dla rowerzystów nie pojawią się na placu Bankowym i być może na ul. Marszałkowskiej. Ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

- Trzeba pamiętać, że nie wszystkie buspasy dla rowerzystów w Warszawie się nadają, muszą być choćby odpowiednio szerokie. Poza tym na niektórych trasach w ogóle ruch rowerów jest niedozwolony. Wzdłuż nich powinny powstać ścieżki rowerowe - mówi Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

Nie tylko buspasy dla rowerów

Buspasy dla rowerzystów to dobry pomysł - uważają ekolodzy. Ale niejedyny na usprawnienie ruchu rowerowego.Każdy, kto jeździ na dwóch kółkach po Warszawie, doskonale zna miejsca, gdzie można usprawnić ruch, udostępniając buspasy dla rowerów. Radek Wojkiewicz od razu rzuca taki przykład.

- Buspasy dla rowerzystów mogą być na Marszałkowskiej. On ma ponad 5 metrów szerokości. Spokojnie można na niego wpuścić rowerzystów, a nawet wydzielić pas dla rowerów - mówi Wojkiewicz i dodaje, że rowerzyści mają tam marną alternatywę: jechać środkowym pasem dla aut albo niezgodnie z przepisami poruszać się pasem dla autobusów. - No i efekt jest taki, że część co bardziej bojaźliwych rowerzystów decyduje się na jazdę po... chodniku. I łamią prawo. Czy nie lepiej, żeby zgodnie z prawem jeździli po buspasie - pyta Wojkiewicz.

Wygraj bilety do kina

Rafał Muszynko dodaje jeszcze kolejne przykłady: buspasy dla rowerzystów można zorganizować na moście Poniatowskiego czy w Alejach Jerozolimskich. - Te buspasy są tam krótkie i na tyle szerokie, że mogą z nich korzystać cykliści - mówi.

Zielone Mazowsze i środowiska cyklistów batalie o buspasy dla rowerzystów zaczęły właściwie od momentu, kiedy je wydzielono. Ale mają też inne pomysły na usprawnienie ruchu rowerowego. - Uważamy, że w ogóle wpuszczenie cyklistów na jezdnie w mieście za jak najbardziej sensowne rozwiązanie. Ścieżki i buspasy dla rowerzystów to tylko jeden z elementów infrastruktury rowerowej - wyjaśnia Rafał Muszynko. - Choć też nie należy przesadzać. Na arteriach szybkiego ruchu, wylotowych, na przykład na Modlińskiej, lepiej budować ścieżki rowerowe biegnące wzdłuż drogi, niż wpuszczać rowerzystów na buspas.

Ekolodzy bardzo polecają wytyczanie osobnych pasów dla rowerów. - Jest ich na razie kilka, m.in. na Tamce, w tunelu Dźwigowej, na Międzyparkowej czy na Kapucyńskiej, gdzie pas dla cyklistów prowadzi pod prąd - mówi Rafał Muszynko. - To znakomite rozwiązanie, oby było takich więcej.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto