Policja początkowo wzbraniała się przed podjęciem śledztwa z urzędu, tłumacząc, że to sprawa do wytoczenia z powództwa cywilnego. Funkcjonariuszy atakowali m.in. internauci, pisząc, że Janina G. nie może się bronić, bo przebywa obecnie w zakładzie psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim. Jej syn kilka miesięcy temu wystąpił do sądu o ubezwłasnowolnienie matki. Sprawa jest w toku.
– Przeanalizowaliśmy to nagranie raz jeszcze. Wniosek jest taki, że ten film może rzeczywiście zawierać znamiona przestępstwa w postaci publicznego znieważenia osoby – mówi Michał Gawroński, oficer prasowy bytowskiej policji.
Szef bytowskiej Prokuratury Rejonowej nie podjął jeszcze decyzji. – Rozważymy kwestię objęcia czynu niewątpliwie ściganego z oskarżenia prywatnego, jeżeli dojdziemy do wniosku, że ten film doprowadził do znieważenia tej osoby – mówi Jan Zborowski.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?