Jest to dopiero pierwsza faza, w której szansę na przesłuchanie mają wszyscy, którzy znaleźli w sobie dość odwagi, by się zgłosić i pokazać, co potrafią. Wszystkie występy są nagrywane, by jurorzy mogli podjąć ostateczną decyzję o kwalifikacji do kolejnych eliminacji w spokoju. Wykonawcy o decyzji jurorów informowani będą telefonicznie, gdy zapadną decyzje.
Chętnych nie brakowało - przed Pałacem Prymasowskim, który był miejscem niedzielnego castingu, ustawiały się kolejki. Wszyscy, którzy postanowili pokazać swój muzyczny talent i zagrać o swoją szansę wykazywali się determinacją wystarczającą, by wytrzymać kilkunastominutowe oczekiwanie na wejście do budynku.
Rejestracja chętnych na przesłuchania rozpoczęła się o 9:00 i trwała do godziny 16:00. Same przesłuchania oczywiście trwały "do upadłego". Bywało, że komisje przerywały występ niektórych wykonawców. Nie świadczyło to w żadnym wypadku o odrzuceniu z dalszej gry, ale że występ i przekaz wykonawcy zostały przez jurorów odebrane. Chodziło o skrócenie oczekiwania kolejnych kandydatów.
Atmosferę wśród oczekujących można określić jako dość przyjazną. Jedni zawierali nowe znajomości, inni skupieni byli na przygotowaniu się na występ przed komisją. Najchętniej bratali się gitarzyści - jeśli z rozmowy wyszło, że grają podobną muzykę, natychmiast rozpoczynali na prędce zmontowaną jam session. Jeśli gdzieś był jakiś pierwiastek ostrego współzawodnictwa - to głęboko ukryty.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?