O godz. 6.45 Luftwaffe przeprowadza pierwszy nalot na Warszawę. Bomby spadają na lotnisko Okęcie, budynki mieszkalne Rakowca i na ul. Obozową na Kole. Alarm lotniczy jest ogłaszany w mieście jeszcze dwukrotnie tego dnia. Mieszkańcy zaczynają gromadzić się na dworcach.
Warszawiacy kopią rowy przeciwlotnicze. "W pracy tej spotkać się winni wszyscy dobrzy obywatele stolicy"- przekonuje Zarząd Miejski. W sumie w mieście ma powstać 150 km rowów. Ludzie kopią m.in. w parku Ujazdowskim, na placach: Małachowskiego, Dąbrowskiego, Bankowym, Weteranów oraz na Woli, Ochocie, Mokotowie i Żoliborzu.
Około godz. 16.30 bombowce znów pojawiają się nad Warszawą. Na ulicach widać mężczyzn w mundurach, którzy idą do koszar. Trwa powszechna mobilizacja ogłoszona 30 sierpnia.
Nie wolno wyjeżdżać z Warszawy - ruch dalekobieżny i podmiejski zostaje ograniczony. Można podróżować koleją tylko w sprawach wojskowych, publicznych i nagłych prywatnych. Trzeba mieć ze sobą pozwolenie z pieczątką starostwa.
Towarzystwa żeglugowe ograniczają liczbę statków kursujących po Wiśle. Zostają przełożone zaplanowane na 1 i 2 września egzaminy gimnazjalne.
Izby przemysłowo-handlowe apelują w gazetach o cofnięcie wymówień umów o pracę, szczególnie kobietom. - To one będą utrzymywać rodzinę, gdy mężczyźni zostaną wcieleni do wojska - tłumaczą. Liga Obrony Przeciwpowietrznej i Przeciwgazowej uruchamia cztery poradnie dla mieszkańców stolicy, a przy ul. Miodowej i Piernackiego działają punkty sprzedaży LOPP.
Warszawiacy przykrywają reflektory samochodów i lampy w tramwajach ciemnym papierem, by nie stać się łatwym celem ataków z powietr
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?