Podopieczni Bogdana Wenty pokonali w niedzielę na Torwarze Chorwatów 24:19. Nasi zawodnicy zagrali bez Karola Bieleckiego, który uległ bardzo groźnej kontuzji w pierwszym meczu. Obecnie lekarze walczą o uratowanie jego oka.
Przez cały mecz świetnie spisywała się obrona naszej drużyny. Polacy praktycznie cały czas kontrolowali przebieg gry dzięki czemu ani razu nie oddali Chorwatom prowadzenia. W bramce, jak zwykle, doskonale spisywał się Sławomir Szmal, a po przerwie młody Piotr Wyszomirski. Bramkarze, wspomagani przez obrońców murowali skutecznie bramkę dzięki czemu goście nie byli w stanie odrobić strat.
Pod koniec pierwszej połowy coś zaczęło się psuć w grze biało-czerwonych, ale trener Wenta szybko naprawił sytuację prosząc o czas, co przyniosło natychmiastowy efekt w postaci bramek Adamuszka i Zaremby. Przez cały mecz świetnie spisywali się Jaszka i Jachlewski, którzy konsekwentnie punktowali Chorwatów, dbając o to by Chorwaci nie zbliżyli się ani na punkt.
Po raz koljeny nasi piłkarze udowodnili, że są doskonałą, skuteczna i zgrana drużyną. Ich grze nie zaszkodził brak Bieleckiego, którego całym sercem wspierają w bardzo trudnych chwilach.
Polska – Chorwacja 24:19 (11:8)
Zobacz także:
Szał letnich zakupów w Legii
Przeciwnik z piekła rodem
Powrót do PlusLigi i co dalej?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?