Piękny wieżowiec w Warszawie miał powstać w oparciu o projekt słynnej (nieżyjącej już) architekt Zahy Hadid. Lilium Tower miał mieć 76 pięter i aż 260 metrów wysokości. Przewyższałby Pałac Kultury, a – nie licząc anteny – nawet budowany właśnie Varso. Byłby najwyższy w Europie.
Najwyższe wieżowce w budowie. W Warszawie powstaje 310-metro...
Wieżowiec nie powstał, choć przez chwilę była taka możliwość. W 2008 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz dała zielone światło na budowę drapacza chmur. W decyzji ratusza czytamy, że miałyby znaleźć się tam „apartamenty, hotel, usługi, garaż podziemny, wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną i wjazdami”. Śmiałe plany zweryfikował kryzys finansowy. Budynek Hadid nigdy nie powstał.
Co z planem rejonu Poznańskiej?
Z czasem miasto zaczęło przygotowywać cały plan zagospodarowania rejonu ulicy Poznańskiej. Zgodnie z jego postanowieniami wieżowiec przy rondzie Czterdziestolatka mógł mieć 235 metrów (trochę mniej niż projekt Hadid). Plan uchwalono 30.11.2017 roku. Wtedy już budynek przy al. Jerozolimskich 65/69 miał wyglądać inaczej, o co zadbali architekci z pracowni APA Wojciechowski.
W planie zezwolono także na:
- podwyższenie (do 160 metrów) Marriottu,
- podwyższenie (do 160 metrów) Intraco II,
- budowę Roma Tower (BBI Development do spółki z kurią warszawską),
- budowę dwóch wieżowców – 180 i 160 metrów – między Nowogrodzką i Wspólną
- budowę wysokiego – 245 metrowego – biurowca na rogu Wspólnej i Chałubińskiego.
Roma Tower – wieżowiec do spółki z kościołem
Deweloperzy już zacierali ręce. Najbardziej zaawansowany był pomysł na Roma Tower. BBI Development przedstawił projekt (pracowni Juvenes-Projekt), z którego wynika, że w środku znalazłyby się mieszkania oraz biura – w sumie 55 tys. mkw. powierzchni. 170-metrowa wieża należałaby w 55 proc. do Archidiecezji Warszawskiej, a w 45 proc. do BBI.
Kontrowersje wzbudził fakt, że konieczne byłoby wyburzenie parafii kościoła świętego Piotra i Pawła. Stanowisko w tej sprawie zajął swego czasu także Rafał Trzaskowski (wtedy nie był jeszcze prezydentem), który stwierdził, że ma „wiele zastrzeżeń” do tego planu.
Veto wojewody
Ambitne plany skończyły się rok temu. Dokładnie 3 stycznia 2018 roku Wojewoda Mazowiecki unieważnił większą część planów, a co za tym idzie – zabronił budowy wieżowców. Od tego czasu trwa spór o drapacze chmur, który – z punktu widzenia miasta – nie kończy się najlepiej.
Najpierw, na początku ubiegłego roku, Rada Warszawy złożyła skargę na decyzję wojewody. Wojewódzki Sąd Administracyjny (15 maja 2018) stanął jednak po stronie Wojewody Mazowieckiego. Miasto nie dało za wygraną. Kolejne odwołanie wysłano do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten jednak, podobnie jak poprzednia instancja, nie był po stronie miasta. Warszawa nie otrzymała jednak szczegółowego wyjaśniania. „W chwili obecnej do organu nie wpłynęło ww. orzeczenie wraz z uzasadnieniem” - informuje nas Biuro Architektury. To jednak, przynajmniej na razie, kończy spekulacje na temat wieżowców, które miałyby powstać vis a vis Dworca Centralnego.
Aktualizacja:
Co ciekawe, sprzeciw wojewody nie przekreślił możliwości budowy wieżowca Roma Tower. Jak poinformowali nas (już po publikacji materiału) przedstawiciele dewelopera, wieża powstająca do spółki z kościołem prawdopodobnie będzie mogła powstać. W sprawie tej inwestycji konieczne jest uzyskania pozwolenie na budowę, o które deweloper - BBI - już się stara. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem inwestorów, budowa rozpocznie się w 2020 roku i potrwa 3,5 roku.
W galerii znajdziecie wizualizacje wieżowców, które miały tutaj powstać.
Co z Roma Tower i podwyższeniem Marriottu? Wojewoda zablokow...
POLECAMY TEŻ:
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
