Trzeba jednak uważać. Jak informuje rzecznik prasowy Polskich Linii Kolejowych, w tym miejscu wzmożone są kontrole Straży Ochrony Kolei. Za takie przechodzenie "na dziko" grozi mandat od 20 nawet do 500 zł.
- Osoby, które przechodzą „na dziko” przez tory, nie tylko łamią prawo, ale przede wszystkim stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia. Choć oczywistym jest, że w zderzeniu z pociągiem człowiek nie ma szans, a następstwem jest tragedia to wielu wciąż ryzykuje. Warto tez dodać inne elementy towarzyszące wypadkom: uruchamianie służb ratunkowych, koszty akcji, opóźnienia pasażerów pociągów . Na przystanku Warszawa Służewiec istnieje legalne i bezpieczne przejście dla podróżnych - wiadukt na ul. Marynarskiej i obecnie nie planujemy budowy innego przejścia przez tory. Dotychczas nie odnotowaliśmy w tym miejscu wypadku. Apelujemy do ludzi o właściwe zachowanie obok linii kolejowych, przestrzeganie przepisów i rozsądek.
W pierwszych ośmiu miesiącach 2014 roku doszło do 166 wypadków, w miejscach niedozwolonych. Zginęło 114 osób. To mniej niż w roku 2013 jednak są to niepotrzebne tragedie - informuje rzecznik prasowy PLK, Mirosław Siemieniec.
Czasami warto zastanowić się czy wolimy zaoszczędzić czas, czy pieniądze, zdrowie a nawet życie.
Czytaj też: Mordor na Domaniewskiej, czyli (wszystko) o korpo życiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?