Sprawa od lat budzi kontrowersje. W 2015 roku cyrki wykorzystujące zwierzęta dostał zakaz wstępu do Słupska. Następnie kolejne miasta m.in. Warszawa odmówiły organizowana przedstawień z udziałem zwierząt. Obrońcy praw zwierząt tłumaczyli, że zwierzęta w cyrkach nie są odpowiednio chronione.
Teraz sprawa weszła na szczebel resortowy. Posłowie na początku listopada zgłosili projekt ustawy o ochronie zwierząt. Pojawił się tam następujący zapis: „Zabrania się działalności menażerii objazdowych, a także organizowania i prowadzenia występów cyrkowych z udziałem zwierząt oraz podobnych widowisk lub pokazów, związanych z wykorzystywaniem zwierząt w celach rozrywkowych”.
Przeciwny tym zapisom jest Związek Pracodawców Cyrku i Rozrywki. Petycję do Marszała Sejmu podpisało 26 tys. osób. Złożono ją 16 listopada w sejmie. Związek chce zostać włączony do konsultacji społecznych w sprawie zmian. - Zapis ten w szczególny sposób dyskryminuje polskie, rodzinne przedsiębiorstwa, jakimi są cyrki. W efekcie wejścia w życie ustawy w takim kształcie, większość z nich musiało by zamknąć swoje biznesy - tłumaczą przedstawiciele związku. - Widzowie cyrkowych widowisk w zdecydowanej większości nie wyobrażają sobie cyrku bez zwierząt. Udział zwierząt w spektaklach cyrkowych wpisany jest w tradycję polskiego, europejskiego i światowego cyrku - dodają.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?