Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny Kot, Warszawa. Paskudny budynek nie zniknie? Unieważniono przetarg

Redakcja
Czarny Kot, Warszawa. Paskudny budynek nie zniknie? Unieważniono przetarg
Czarny Kot, Warszawa. Paskudny budynek nie zniknie? Unieważniono przetarg Paweł Wiśniewski / Archiwum
Czarny Kot to budynek w Warszawie, który znajduje się nieopodal Ronda Radosława. Od kilku lat w jego sprawie toczy się szereg postępowań, które mają zmierzać do wyburzenia "najsłynniejszej samowolki budowlanej w stolicy". Ogłoszono nawet już przetarg, który miał wyłonić firmę zajmującą się takimi działaniami. Jak się okazuje - zburzenie Kota szybko nie nastąpi.

Jak podaje TVN Warszawa, unieważniono przetarg na wyburzenie paskudnego budynku. Czarnego Kota chciała zniszczyć firma 4 Bau z Białegostoku, która zaproponowała za takie działania 630 tys. zł. Niestety w dokumentacji przetargowej dostrzeżono braki, więc nadzór budowlany odrzucił tę ofertę. Na kolejną, która brała udział w konkursie, instytucji nie stać. Frma Tree za wyburzenie Czarnego Kota zażądała 2,1 mln zł, a to kwota trzy razy droższa od założonego budżetu nadzoru budowlanego.

Co dalej z paszkwilem budowlanym? Jak podaje TVN, kolejny przetarg na jego rozbiórkę zostanie ogłoszony w czerwcu 2019.

Czytaj na ten temat: Co z rozbiórką Czarnego Kota? Właściciele hotelu złożyli odwołanie. Znamy kolejny "ostateczny" termin przetargu

Walka o rozbiórkę budynku znajdującego się w pobliżu ronda Radosława trwała prawie 10 lat. 13 grudnia 2018 roku sprawą zajął się Naczelny Sąd Administracyjny. NSA utrzymał w mocy, wydany w sierpniu 2018 roku, wyrok nakazujący rozbiórkę samowoli budowlanej.

Hotel Czarny Kot (jego oficjalna nazwa to My Warsaw Residence), znajdujący się u zbiegu Okopowej i Powązkowskiej na Woli, od dawna nie jest jedynie miejscem oferującym noclegi, ale prawdziwą architektoniczno-urzędniczą legendą. Obiekt wybudowany w latach 80. na działce należącej do miasta, z jednopiętrowego pawilonu rozrósł się do kilkupiętrowego molocha o wątpliwych walorach estetycznych (choć to oczywiście pozostaje kwestią gustu). Abstrahując od kontekstu lokalizacji w jakiej natkniemy się na hotel (sąsiedztwo cmentarza Powązkowskiego) i przepychu jakiego nabrały ozdobione wieżyczkami i wykuszami fasady hotelu, najbardziej absurdalna w całej sprawie jest toczona od kilku lat proceduralna wojna. (Czytaj więcej o historii tego miejsca: Hotel "Czarny Kot" w Warszawie. Od 2010 roku miasto walczy z właścicielami)

ZOBACZ NAJNOWSZE ZDJĘCIA SAMOWOLKI BUDOWLANEJ "CZARNY KOT" PRZY UL. OKOPOWEJ 65:

Zobacz też: Koszmary Warszawy. Wybraliśmy najbrzydsze budynki w mieście [TOP 20]

Czarny Kot w Warszawie do rozbiórki. Brakuje środków, wyburz...

POLECAMY TEŻ:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto