Pomysłodawcą i autorem projektu jest dr Paweł Borkowski z AJD, informatyk i filozof, pasjonat neuropsychologii i badań nad sztuczną inteligencją.
- Przekonałem rektora, dziekana, grono specjalistów: psychologów, neurologa, psychiatrę, naprawdę wielu ludzi - opowiada naukowiec. - Kiedy wszyscy uwierzyli, że to ma sens, zaczęliśmy starać się o dofinansowanie projektu.
W badaniach zostanie wykorzystany elektroencefalograf, zastosowana będzie ponadto metoda biofeedback, która powstała z połączenia ścisłego umysłu i filozoficznej duszy. Metoda wykorzystuje właściwości ludzkiego mózgu, który wytwarza różne zakresy fal elektromagnetycznych. Dzięki tym falom możliwe jest np. sterowanie grami komputerowymi.
Jak wygląda badanie? Pacjent siada na fotelu w półleżącej pozycji, ma zagłówek i podnóżek, żeby uniknąć napinania mięśni, a do głowy ma przyczepione elektrody. Patrzy na ekran, na którym znajduje się np. samochód. Żeby samochód jechał szybciej, pacjent musi być bardziej skoncentrowany, żeby zwolnił - musi się zrelaksować.
Biofeedback jest od lat wykorzystywany przy rehabilitacji niepełnosprawnych, leczeniu ADHD wśród dzieci, a także do poprawy koncentracji kierowców i sportowców - kto wie, ile rekordów mniej miałby na swoim koncie Adam Małysz, gdyby nie korzystał z biofeed-backu?
Częstochowskie laboratorium będzie się składać z dwóch pomieszczeń. W jednym stanie 12 foteli do biofeedbacku grupowego, elektroencefalograf i symulator jazdy samochodowej, a w drugim sprzęt do terapii indywidualnej.
Laboratorium będzie prowadzić badania w kilku obszarach. Sprawdzone zostanie np. czy ta metoda może wpływać na powstrzymywanie nocnego moczenia wśród dzieci oraz czy istnieje związek pomiędzy aktywnością ludzkiego mózgu a brawurą kierowców. W projekcie weźmie także udział osoba, która przeszła amputację nogi. Naukowcy sprawdzą, czy siłą umysłu będzie ona mogła wspomagać poruszanie specjalną protezą. W badaniach wezmą udział ochotnicy.
tysięcy będzie kosztowała budowa laboratorium: 665 tysięcy to środki unijne, resztę wyłoży uczelnia
projektów badawczych zos-tanie zrealizowanych podczas projektu biofeedback, przygotowania zajęły 2 lata
Pracę ludzkiego mózgu można porównać do fal na jeziorze
Z Pawłem Borkowskim z AJD rozmawia Aneta Kaczmarek
Na czym polega metoda biofeedback?
Dzięki niej możemy się nauczyć, jak kontrolować własny mózg - przy pomocy stymulowania poziomu koncentracji. Dobry przykład to jezioro. Widzimy, że są fale, ale nie wiemy, co je wywołuje. Jeśli fale są małe, coś się dzieje na powierzchni, ale z małą częstotliwością, to znaczy, że życie w jeziorze toczy się spokojnie. Jeśli są wzburzone, mają większą częstotliwość, to sygnał, że coś się dzieje. Tak samo jest z głową - wiadomo, że coś się dzieje, ale nie do końca wiadomo co. Za pomocą elektroencefalografu odczytujemy częstotliwość fal mózgowych, która odpowiada temu, w jakim stanie jest człowiek. Jeśli jest zrelaksowany, wypoczęty, to fala ma mniejszą częstotliwość, kiedy jest na czymś skupiony, częstotliwość wzrasta.
Kto może poddać się terapii?
To doskonałe rozwiązanie dla osób narażonych na stres, cierpiących na ADHD, bezsenność, stany lekowe, bóle głowy, ale także dla sportowców i osób, które chcą poprawić pamięć lub zwiększyć możliwości ciała i umysłu.
To supermetoda, która sprawi, że będziemy doskonali?
To nie tak. Każdy człowiek, każdy umysł reaguje inaczej. Na jednego biofeedback zadziała, na drugiego niekoniecznie.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?