W czwartek na Facebooku niejaki SA Wardęga umieścił film dokumentujący jak w kostiumie Spider-mana przemierza ulice Warszawy. Spryskuje przechodniów sztuczną pajęczyną, wspina się na słupy, latarnie czy nawet na fontannę przed centrum handlowym Arkadia. Mimo, że sam superbohater działa prawdopodobnie w ramach żartu, jak sam zapewnia na swoim profilu, chce tylko „wprowadzić trochę polotu”, to zaczepianie policji nie wydaje się już tylko nieszkodliwą zabawą. Warszawski człowiek-pająk ryzykuje nie tylko w starciu z funkcjonariuszami prawa – choć w większości przypadków zaczepieni ludzie są zbyt zaskoczeni żeby odeprzeć atak, lub reagują uśmiechem, to jednak zdarzają się tacy, którzy odpowiadają agresją.
Zobacz film:
Filmik wywołał pewne poruszenie w sieci – większość internautów porównuje warszawskiego żartownisia do Remiego Gaillarda, francuskiego komika specjalizującego się ulicznych akcjach, w czasie których występuje w zaskakujących przebraniach, np. grając w ludzkiego Pac-mana w supermarkecie. Jeden z żartów Gaillarda został nawet doceniony przez byłego prezydenta Francji Jaquesa Chiraca.
Jak na razie polscy odbiorcy są podzieleni - Wardęga jest dla nich tylko nieudaną kopią Gaillarda, choć pojawia się też mnóstwo pozytywnych głosów - jak stwierdził użytkownik neurop w komentarzach na portalu YouTube: "Nareszcie ktoś się wykazał poczuciem humoru w Warszawie :)".
Czy SA Wardęga tylko na chwile przyciągnie uwagę, czy na stałe wpisze się w miejski krajobraz? Czy tak jak jego pierwowzór zyska powszechne uznanie?
Szersza dokumentacja wyczynów stołecznego Spider-mana dostępna na jego profilu na Facebooku.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?