Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Marcin Maślak - laureat miejskiej nagrody w kulturze

Anna Polewiak
Marcin Maślak, jeśli tylko nie musi, nie rozstaje się z gitarą
Marcin Maślak, jeśli tylko nie musi, nie rozstaje się z gitarą arc
25-letni laureat miejskiej nagrody w kulturze łączy dziś z powodzeniem pracę nauczyciela z działalnością artystyczną

Gitara klasyczna jest znakiem rozpoznawczym 25-letniego muzyka, Marcina Maślaka, nagrodzonego w dziedzinie kultury. Jego instrument liczy osiem lat i został wykonany w Krakowie, na zamówienie. - Długo szukałem swojego brzmienia i wreszcie go osiągnąłem. Już nie zamienię tej gitary na inną. Jest idealnym odbiorcą mojej duszy - przyznaje Marcin Maślak.

Pozostaje wierny gitarze i fascynację tym instrumentem zaszczepia wśród młodych mieszkańców regionu. Uczy gry na gitarze w dąbrowskim Młodzieżowym Ośrodku Pracy Twórczej oraz placówkach muzycznych w Cieszynie i Zawierciu. Sam odebrał solidną edukację muzyczną. - Miałem siedem lat, kiedy rodzice zapisali mnie do dąbrowskiej szkoły muzycznej na gitarę. Podobały mi się dźwięki tego instrumentu, jak tyko je usłyszałem, to biegłem po starą gitarę i próbowałem ćwiczyć. Ale decyzję rodziców o edukacji muzycznej przyjąłem z niezadowoleniem - wspomina Marcin Maślak. Z przymusu narodziła się jednak wielka pasja. W szkole muzycznej połknął gitarowego bakcyla. Już jako dziesięciolatek otrzymał stypendium Ministra Kultury i Sztuki za osiągnięcia artystyczne. Z własnego wyboru pogłębiał kolejne etapy artystycznej edukacji, czyli uczył się w katowickiej Państwowej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej oraz studiował na Akademii Muzycznej. Czas nauki w katowickiej szkole wiązał się z sukcesami w międzynarodowych konkursach gitarowych. Zajął pierwsze miejsce w Grecji. - Udział w tym konkursie pozostanie niezapomnianym przeżyciem. Złożyło się tak, że przed występem nie spałem przez trzydzieści sześć godzin i po raz pierwszy zetknąłem się z kulturą grecką - dodaje muzyk.

W okresie studiów, oprócz kariery solisty, grywał także w trio gitarowym "Scatovitz", które z powodzeniem koncertowało w kraju i za granicą. Dąbrowianin nie śpi na laurach i stale pogłębia swoje umiejętności. Owocne okazały się zeszłoroczne studia pod kierunkiem hiszpańskiego mistrza Ricardo Gallena, legendy gitary klasycznej. - Trwały jeden semestr. Mogłem sobie na nie pozwolić dzięki stypendium. Zmieniły zupełnie mój sposób postrzegania spraw muzycznych - mówi Marcin Maślak.

Sam również lubi uczyć. Na zajęcia z gitary do dąbrowskiego MOPT przychodzą też siedmiolatki. Zainteresowanie gitarą jest spore. Grupa liczy dwadzieścia cztery osoby. Zgłębienie natury gitary nie jest rzeczą prostą. - Zaczynamy od tego, w jaki sposób trzymać instrument, jak powinno się ustawić rękę. Dopiero potem można próbować wydobyć z niego dźwięk. To jest trochę jak z jazdą na snowbordzie - przyznaje muzyk.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto