Darłovia podniosła głowę do góry

V liga piłki nożnej - derby powiatu sławieńskiego: Wiekowienka Wiekowo - Arkadia Malechowo na remis. Darłovia Darłowo pokonała u siebie Kotwicę II Kołobrzeg 4:1

Arkadia Malechowo grała i przez większość spotkania z Wiekowianką Wiekowo miała przewagę i powinna ten mecz wygrać zdecydowanie 3:0 lub wyżej. Jednak stare piłkarskie porzekadło mówiące, że niewykorzystane sytuacje się mszczą w pełni oddaje przebieg meczu derbowego. Arkadia rozpoczęła od mocnego uderzenia i już w 8 min. po strzale Arkadiusza Fastyna objęła prowadzenie 1:0. Później osiągnęła przygniatającą przewagę. Jednak piłkarze seryjnie marnowali sytuacje strzelecki, lub na przeszkodzie stawał im słupek lub dobrze dysponowany bramkarz Wiekowa - Łukasz Szmajdziak.
- Przez większość spotkania przeważaliśmy, ale blado wyglądała nasza skuteczność strzelecka - mówi Maciej Mikulski, trener Arkadii. - Dodatkowo w 86 minucie Wiekowianka dosłownie wcisnęła nam gola.
Zaczęło się od wrzucenia piłki z autu w pole karne. Tam ostro się ona zakotłowała i w gąszczu nóg Jacek Majewski uderzył ją w kierunku bramki.
- Zamieszanie było tak duże, że piłka dosłownie się wtoczyła do bramki - mówi M. Mikulski. - Później biliśmy osiem rzutów rożnych pod rząd i mieliśmy trzy "setki", ale nic nie wskóraliśmy.
- Przewaga była po stronie Arkadii, ale udało się nam zremisować - mówi z kolei Janusz Studziński, trener Wiekowianki. - W mojej drużynie szwankowało zgranie poszczególnych formacji i dały o sobie znać braki w treningach u niektórych zawodników. Mam całkiem nową drużynę i muszę ją poukładać. Z pewnością z kolejki, na kolejkę będziemy grać coraz lepiej.
Trzeci reprezentant naszego powiatu w V lidze - Darłovia Darłowo, po pucharowym walkowerze i wysokiej porażce w pierwszej kolejce - odetchnął. To za sprawą wysokiej wygranej z rezerwami Kotwicy Kołobrzeg.
Trener Jerzy Maciąg dysponował w tym spotkaniu już 16 zawodnikami (zabrakło jeszcze Kumosiaka, Jakubowskiego i Gronkiewicza). Mecz zaczął się dość nieszczęśliwie bo w 2 minucie dośrodkowanie gości głową Czarnuch przeniósł nad Kotasem do własnej bramki. Ale riposta była natychmiastowa. W 5 minucie składną akcję i podanie Stermacha na bramkę zamienia Grzegorz Kosiarski, który drugi raz trafił jeszcze w 38 min. przy asyście Pawła Tarnionka. W drugiej połowie darłowianie dołożyli jeszcze dwie bramki. Najpierw Bronisz wykończył kolejną ładną akcję całego zespołu, a w końcówce za faul na Stermachu rzut karny na bramkę zamienił Tarnionek.
Wyniki: V. Sianów - Wielim Szczecinek 1:5, Gryf Polanów - Pogoń Połczyn Zdrój 1:4, Orzeł Łubowo - Lech Czaplinek 1:2, Głaz Tychowo - Bałtyk Koszalin 0:4, Wiekowianka Wiekowo - Arkadia Malechowo 1:1, Rasel Dygowo - Mirstal Mirosławiec 4:0 S. Karlino - Orzeł Wałcz 2:1, Darłovia Darłowo - Kotwica II Kołobrzeg 4:1. Zagrają 22 sierpnia o godz. 18 Arkadia - Głaz.