Deskorolkarze opanowali Gdańsk [wideo]

- Zebraliśmy się dziś licznie, żeby pokazać miastu ilu tak naprawdę nas jest - mówi Kacper Ustarbowski, jeden z organizatorów Międzynarodowego Dnia Deskorolki w Gdańsku. - Jesteśmy dość dużym miastem, a nie ma ani jednego skateparku zrobionego przez miasto. Wypadałoby coś z tym zrobić - dodaje.

Go Skateboarding Day, czyli Międzynarodowy Dzień Deskorolki, od 2004 roku przyciąga setki deskorolkarzy z całego świata, którzy 21 czerwca świętują w swoich miastach.

Stowarzyszeniu Animacji Skateboardingu udało się całkiem dobrze nagłośnić imprezę wśród deskorolkarzy, których duża ilość zebrała się 21 czerwca pod nowo wybudowanym hotelem Hilton. Po kilkudziesięciu minutach skoków, zjazdów i tricków, wszyscy udali się kawałek dalej, na popularną "ósemkę", gdzie urządzili konkurs w skokach z ośmiu schodków.

Następnie skateboardingowa grupa przejechała głównymi ulicami Głównego i Starego Miasta, by zamanifestować swoją obecność w Gdańsku, która ich zdaniem jest ciągle niezauważalna lub pomijana.

- Fajnie zebrać się w tak licznym gronie, razem poskakać i poćwiczyć na oczach mieszkańców i turystów - mówi Tomek, który jeździ na desce od pięciu lat, ale jak sam mówi, na "nielegalu", czyli na murkach, chodnikach, czy barierkach. - Może nasz przejazd pokaże komuś, że warto nam coś wybudować, zwyczajnie tego potrzebujemy.

Ponad rok temu Stowarzyszenie Animacji Skateboardingu za pieniądze swoich członków praktycznie od podstaw powołało Skatepark Modelarnia na terenie Młodego Miasta. Obecnie jest kilka innych miejsc, przede wszystkim Skate Plaża na Przymorzu, ale to ciągle mało dla skate'rów, którzy często jeżdżą gdzie się da, wśród przestrzeni miejskiej.