Mogłoby się wydawać, że Zarząd transportu Miejskiego nie przywiązuje wagi do czystości w warszawskich autobusach podczas zimy. Nic jednak bardziej mylnego. Dlaczego w zimie jest w komunikacji tak brudno? Powód nie jest oczywisty.
Wszelkie zarzuty ZTM odpiera podając konkretną argumentację. - W czasie mycia tworzy się tzw. pył wodny, który bardzo łatwo może doprowadzić do zablokowania układów pneumatycznych w pojeździe, które są odpowiedzialne m.in. za sterowanie działaniem układu hamulcowego i zamykaniem drzwi. Znajdująca się w szczelinach przy drzwiach woda sprawiłaby, że drzwi by zamarzły. W efekcie – ze względów bezpieczeństwa – pojazd nie mógłby wyjechać w trasę ze względu na niesprawne hamulce i drzwi - czytamy w oficjalnym oświadczeniu. To jednak niejedyny problem.
Myjnie autobusowe nie są wyposażone w suszarki. - Po wyjeździe z takiej myjni na zewnątrz autobus szybko zamieniłby się w „skorupę”. Odkuwanie pojazdu z warstwy lodu byłoby niemożliwe. Niestety operatorzy nie mają możliwości garażowania autobusów w ogrzewanych halach. Pojazdy po przeglądach są ustawiane na niezadaszonych placach manewrowo-postojowych - dodaje ZTM.
Zobacz też: Tajemniczy autobus miejski. Tankuje, jeździ do myjni. "Ktoś chyba kocha swoją pracę"
Myte są regularnie natomiast tablice rejestracyjne, piktogramy dla pasażerów i światła. Poza tym, jak dodaje zarząd, pracownicy kontrolują też czystość wewnątrz pojazdów i w przypadku wykazania nieprawidłowości - nakładają na operatorów kary finansowe za rażące zaniedbania w tym zakresie.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?