Zresztą nie tylko zwiedzać, lecz także uczestniczyć w wydarzeniach specjalnych organizowanych w Muzeum Architektury. A to wszystko dzięki Kustoszowi - tak nazwano szczeniaka, którego pewnego grudniowego dnia ubiegłego roku ktoś podrzucił pod bramy muzeum.
Zanim udało się znaleźć mu nowy, prawdziwy dom, Kustosz zamieszkał w Muzeum Architektury przy ulicy Bernardyńskiej 5. Miał tam swoje legowisko, miski i zabawki. Codziennie z nieukrywaną radością witał pracowników muzeum i zwiedzających. Niektórzy przychodzili do muzeum specjalnie dla niego.
Psy wprowadzane do Muzeum Architektury muszą przez cały czas pozostawać pod opieką ich właścicieli/opiekunów i muszą być trzymane na smyczy. Właściciel lub opiekun powinien mieć przy sobie książeczkę zdrowia psa lub zaświadczenie z aktualnym wpisem o szczepieniu psa przeciwko wściekliźnie. To człowiek bierze na siebie całą odpowiedzialność za psa podczas przebywania na terenie muzeum.
O tym, jak na pomysł Muzeum Architektury zareagują inne muzea we Wrocławiu oraz o losach Kustosza dowiesz się z sobotniego wydania Gazety Wrocławskiej
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?