Do pracy jeżdżą z poezją

W ostatnim czasie poezja nie cieszy się nadmierną popularnością. Dlatego każda inicjatywa, która pomaga w jej rozpowszechnieniu, jest pożądana. Pomysł stworzenia wystawy na stacjach podziemnej kolejki jest o tyle ciekawy, że trafia do bardzo wielu czytelników, którzy być może nigdy by po poezję nie sięgnęli. Stojąc na stacji lub jadąc pociągiem, najczęściej mimochodem, z nudów, wiele osób taki wiersz przeczyta i być może szerzej zainteresuje się poezją - takie przynajmniej jest założenie twórców.

Podczas jazdy metrem podróżni mogą spotkać się z wierszami takich poetów, jak Czesław Miłosz, Julia Fiedorczuk, Jacek Dehnel czy Tadeusz Różewicz. To jedna z niewielu okazji, by oprócz twórczości znanych artystów zapoznać się również z wierszami młodych polskich poetów.

Pasażerowie odbierają pomysł bardzo pozytywnie: - Takie inicjatywy są potrzebne, mało kto sam z siebie sięga po poezję. A tu, bez większego wysiłku, można umilić sobie drogę do pracy, czytając wiersze - mówi pasażerka warszawskiego metra. Zwracają też uwagę na różnorodność. Jak powiedziała jedna z osób przyglądających się wystawie, każdy może znaleźć coś dla siebie, przypomnieć sobie wiersze już znane i odkryć nowe.

Część podróżnych uważa wręcz, że ekspozycja powinna być większa: - Poezji na co dzień jest tak mało, że należy ją jak najbardziej rozpowszechniać. Zamiast na uboczu tablice powinno się postawić przy samym wejściu, na widoku. Te przy stacji Centrum są mało widoczne i jest ich tylko kilka.

Program "Wiersze w metrze" to jedna z największych imprez promujących polską literaturę. Powstał w 2008 roku dzięki inicjatywie British Council oraz Instytutu Książki przy współpracy m.st. Warszawy. W związku z objęciem prezydencji Polski w Unii Europejskiej w tym roku wiersze 30 polskich poetów będą do obejrzenia nie tylko w Warszawie, ale także w ośmiu innych stolicach Europy i Azji: Londynie, Paryżu, Madrycie, Kijowie, Pekinie, Tokio, Brukseli i Luksemburgu.

Jedną z inspiracji dla "Wierszy w metrze" był "Poems on the Underground", który odbywa się w Londynie od 1986 roku. Wiersze polskich poetów można oglądać na infoscreenach i w wagonikach jeszcze do 17 lipca. Później wystawa zostanie przeniesiona do Londynu, następnie do pozostałych miast.
Agata Jeznach.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!